Leszku dla kogoś Twoja teściowa będzie/jest świetną córką- każdy ma prawo do swojej wizji i swojego sposobu na hodowlę, każdy też ma prawo do zmiany poglądów i obrania nowej drogi ale nietaktem jest nagle wywyższać się jakaż to ta droga nie jest genialna, jaka kolorowa i jaka idealna bez przeszkód bo tak naprawdę czas pokaże co lepsze będzie dla ogara.Leszek pisze:A że jednemu podoba się córka a innemu teściowa to inna spraw.
Ja siedzę za krótko w temacie żeby wyrokować-zresztą nikt wyrocznią być nie powinien- mam swoją wizję czy słuszną czas pokaże pokolenia ocenią ale nie napiszę że jest to jedyna słuszna droga i kolorowa bo na dzień dzisiejszy o wiele za mało wiem aby być pewnym.
Jednak jak każdy mam prawo do własnego zdania i oceny i tak na prawdę tu pojawia się rola klubu sędziów aby nasze fanaberie wizje plany sprowadzała do pionu tak aby nie zaszkodzić rasie bo moim zdaniem samowolki było za dużo i może plan dla coongarów to jakiś początek kontroli hodowców abyśmy sie nie zapędzili w naprawianiu rasy i tym samym nie doprowadzili do jej końca
