Strona 132 z 417

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: czwartek 28 paź 2010, 22:25
autor: Chaszczy
Druga fotka super. Psy symultaniczne, a zarazem Uchatek jak mentor, a Coda jak pilna studentka.

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: czwartek 28 paź 2010, 23:26
autor: Danuta
Ale u Was jest wesoło :marzyc: :happy3:

Codusia Malusia zadusi Uchatka :D

Przesyłam mizianko dla psiaków!!!

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: piątek 29 paź 2010, 17:04
autor: zybalowie
Model na dwa ogary? :o Ja cię nie mogę!
Czy to prawda, że drugi pies chowa się łatwiej?
Zdawaj relację, jestem ciekawa, jak to jest w praktyce.

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: piątek 29 paź 2010, 17:57
autor: BasiaM
zybalowie pisze:Czy to prawda, że drugi pies chowa się łatwiej?
No więc tak ... z mojego kilkunastoletniego doświadczenia wiem, że drugi pies chowa się łatwiej :mrgreen:
Tym razem również się to potwierdziło :silacz:
Codę właściwie wychowuje Uchaty :marzyc_2:
Póki co w domu nie ma zniszczeń. Jak Coda próbuje choćby liznąć kabel czy komodę to Uchaty od razu mruczy na nią. Ona spuszcza główkę i idzie po zabawkę :mysl_1:
Jak chce się bawić to biegnie do skrzyneczki z zabawkami, wybiera sobie coś i po prostu się bawi.
Ostatnio na fali jest "przeciąganie" pluszaków. Z Uchatym oczywiście :silacz:

Fakt ... młoda nie zajmuje tyle czasu co pierwszy psiak.
Uchaty miał tylko nasze towarzystwo więc siłą rzeczy zaczepiał nas, z nami się bawił ...
Coda ... ma Uchatka :marzyc_2:
Do nas przybiega jak chce jeść ( a godziny karmnienia ma chyba zapisane :D ), i jak zmęczona już zabawą chce się przytulić i spać.

Poza tym bardzo grzeczna z niej dziewczynka. Jak sama w domu zostaje nic nie niszczy. Bawi się swoimi zabawkami albo śpi.

Jedyną słabością moich ogarów są kwiatki :placzek: Oto dzisiejsze dzieło :placzek:
Obrazek

W tej pelargoni Coda zrobiła sobie gniazdo. Kładzie się na niej i grzeje na słoneczku :placzek:
Obrazek

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: piątek 29 paź 2010, 18:22
autor: trusiak
no to Cię psiaki załatwiły :twisted:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: piątek 29 paź 2010, 18:56
autor: wszoleczek
A może kup im piaskownicę? Kiedyś było w 'ja albo mój pies' :mysl_1:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: piątek 29 paź 2010, 19:25
autor: adamanna
Kochana nie rozpaczaj przymrozki i tak by im dały rade, obetnij wszystko połamane na wiosne odbiją :mrgreen:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: piątek 29 paź 2010, 20:56
autor: zybalowie
BasiaM pisze: Codę właściwie wychowuje Uchaty :marzyc_2:
Póki co w domu nie ma zniszczeń. Jak Coda próbuje choćby liznąć kabel czy komodę to Uchaty od razu mruczy na nią. Ona spuszcza główkę i idzie po zabawkę :mysl_1:
:o Serio? To absolutna rewelacja :) Uchaty wykłada jej po psiemu, co wolno, a czego nie.
Jedyną słabością moich ogarów są kwiatki :placzek: Oto dzisiejsze dzieło :placzek:
Obrazek
Khem... no tak. Mo zeżarł na ogrodzie mojego ojca już trzy kwiatki po mamusi, a ziemię z doniczek rozniósł po trawniku. Koza, nie pies. Może ogary tak mają?

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: piątek 29 paź 2010, 21:27
autor: trusiak
Basia po co Wam balkon? Weź im tam trawę walnij i kwiatki i niech się pasą :D

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: piątek 29 paź 2010, 21:32
autor: Danuta
BasiaM pisze:Kładzie się na niej i grzeje na słoneczku :placzek:
A co chciałaś?! :foch_1: Żeby się kładła na zimnych płytkach?! :nunu:
Ciesz się, że masz taką sprytną dziewuszkę a nie narzekaj :mrgreen: