Strona 14 z 52
Re: Balt
: wtorek 18 maja 2010, 17:11
autor: ZbyszekC
kasiawro - żeby nie być posądzony o niecne machinacje spójrz na tło pojedynczego maślaka. Mówi ci to coś? W przyszłym tygodniu wybiorę się sprawdzić koźlarze. A maślaki jutro też będę miał.

Opieńki u nas dopiero w październiku. Czasami pod koniec września.
weszynoska - borowiki ceglastopore jak podaje wikipedia wystepują w południowej górzystej części kraju. To jednak nie w moich stronach. Chociaż na morenach też można się zmęczyć.
Wilga, zapraszamy.

Re: Balt
: wtorek 18 maja 2010, 18:23
autor: kasiawro
Zauważyłam Zbyszku podkładkę maślaka!!!
Strasznie zazdroszczę

.
Re: Balt
: środa 19 maja 2010, 15:37
autor: ZbyszekC
Co ten ogar wystawia?
To?
Czy to?
I tam naprawdę był ogar.

Re: Balt
: środa 19 maja 2010, 15:56
autor: kasiawro
o hohoho gdzie to tak dziko macie??
Super przygoda dla Was i Balta. Czy to co ten lisek zjadał to młody żuraw, czy coś od gospodarza z podwórka?
Zazdroszczę żurawi uwielbiam na nie patrzeć są takie dostojne w ruchach jak ogary.
Re: Balt
: środa 19 maja 2010, 16:27
autor: ZbyszekC
Re: Balt
: środa 19 maja 2010, 16:51
autor: ZbyszekC
Nawet nie zdajemy sobie czasami sprawy w jak pięknym kraju dano nam żyć. Wystarczy wyjąć słuchawki z uszu i można usłyszeć klangor żurawi. Otworzyć szerzej oczy i zobaczyć różne cuda. Z wysokości ciut nad ziemią te liny energetyczne mniej przeszkadzają. Na dach kotłowni też nie trzeba patrzeć. To zdjęcia z balkonu.
Tak wygląda dostojny ogar

oczekujący udziału w łupach czyli swojej części ciasta.
Pełnia ogarzego szczęścia.
Wreszcie można odpocząć.
Na tym na razie koniec bo słońce razi w oczy.

A sójkę też w końcu dopadnę.
Re: Balt
: środa 19 maja 2010, 17:13
autor: kasiawro
Dla mnie to ma za wielkie nóżki na bażanta, ale Ty byłeś widziałeś to na żywo.
Zachwyt przyrodą naszego kraju mam chyba od urodzenia

Re: Balt
: środa 19 maja 2010, 17:52
autor: ZbyszekC
kasiawro pisze:
Zachwyt przyrodą naszego kraju mam chyba od urodzenia

To jest nas już dwoje. A co do na żywo. Trudno o obiedzie tak powiedzieć.
Na żurawia za rudy. Tak wyglądał ten zjedzony przez mamusię rudzielców(chyba to był żuraw bo może jakaś czapla?). Może ktoś lepiej orientujący się wypowie. Przepraszam za drastyczne sceny.
Tak wygląda przy wejściu do bloku bażant. Nie dostał obiadu i się dopomina.
Obiad doniesli, trzeba iść. Łapki ma całkiem spore.

Re: Balt
: czwartek 20 maja 2010, 13:06
autor: hania
kasiawro pisze:Dla mnie to ma za wielkie nóżki na bażanta, ale Ty byłeś widziałeś to na żywo.
Ale na żurawia chyba za krótkie

. Choć ten bażant to jakiś strasznie wielki musiał być - taki ze trzy-cztery razy taki jak ja skubałam.
Re: Balt
: czwartek 20 maja 2010, 16:29
autor: ZbyszekC
Dopuszczam każde rozwiązanie. Ale o bażanta w tej okolicy znacznie łatwiej niż o drób domowy. Dodatkowo trzeba brać poprawkę na rozmiar liska. Ja bardziej cieszyłem się okazją podglądania życia lisków niż przejmowałem się tym co one jedzą. Kur nie chowam.
Balt w wystawie grudziądzkiej nie będzie mógł wziąść udziału.

A tak się cieszył na ponowne spotkanie z Niwą oraz poznanie nowych znajomych.
