Strona 14 z 23

Re: Tajga

: piątek 20 lis 2009, 23:34
autor: REDAIK
Moje doświadczenie wynika z wyglądu moich ścian. Leśny ochlapuje je w takim tempie, że po 3 miesiącach od malowania wyglądają jak po 3 latach eksploatacji przez 2 dzieci i Redę. Ślady śliny niestety nie schodzą z farby lateksowej, którą można myć. Czasami wolę nie patrzeć. Ale Tajga widocznie wdała się w tatusia i jego żeńską część rodziny.

Re: Tajga

: piątek 20 lis 2009, 23:42
autor: kasiawro
REDAIK pisze:Moje doświadczenie wynika z wyglądu moich ścian. Leśny ochlapuje je w takim tempie, że po 3 miesiącach od malowania wyglądają jak po 3 latach eksploatacji przez 2 dzieci i Redę. Ślady śliny niestety nie schodzą z farby lateksowej, którą można myć. Czasami wolę nie patrzeć.
Iza u nas jest dokładnie tak samo, Pasja prawie się nie ślini i nie chlupie glutami w porównaniu z Zagajem, ostatnio jego glutki były nawet nie na lodówce, ale w lodówce -nie wiem jak to zrobił? Ściany mamy w tragicznym stanie co zresztą widać na fotkach, bo nikt nam zwrócił uwagi, że są w takim stanie jak u Tajgi :jezyk_3:
Sorki za offa

Re: Tajga

: sobota 21 lis 2009, 16:29
autor: agaziel
Rektor pisze:patrząc na wnętrza Waszego domu mam wrażenie, że córka tatusia w ogóle się nie ślini! jak to zrobiliście?
I tu muszę powiedzieć, ze nawet nie zwracałam na to uwagi, ale kiedy braliśmy Tajgę do domu to Kasia poradziła, żeby dawać jeść i pić na dworze, bo inaczej ściany będą brudne. I tak też uczyniliśmy - jedzenie i picie w garażu (latem na dworze) :) Je o stałych porach, a kiedy chce pić to podchodzi do drzwi i już wiemy o co chodzi. Czasem jakiś glut pofrunie, ale jak wytrę od razu, to nie ma śladu. Muszę też przyznać, że nie ślini się zbyt często, więc przyłączam się do popierających teorię, że damy ślinią się mniej ;)

Re: Tajga

: sobota 21 lis 2009, 17:10
autor: monik
A ja myślę, że jeśli chodzi o ślinienie się, to chyba w głównej mierze zależy od wielkości fafli, czyli im dłuższe/większe fafle, tym pies się więcej ślini. Popatrzcie sobie np. na bloodhoundy, bernardyny nowofundlandy i tym podobne rasy, te to powinny na szyi wiaderka nosić, żeby ten klej zbierać :lol:
To dopiero jest fabryka glutów :gleba:

Re: Tajga

: sobota 21 lis 2009, 18:37
autor: Aszemi
monik pisze:bernardyny
Noszą beczkę już teraz wiadomo z czym :D

Re: Tajga

: niedziela 22 lis 2009, 00:48
autor: monik
Aszemi pisze:
monik pisze:bernardyny
Noszą beczkę już teraz wiadomo z czym :D
Taaaa, żeby oglucić znalezionego człeka w lawinie :gleba:

Re: Tajga

: niedziela 20 gru 2009, 17:28
autor: agaziel
Pierwszy śnieg i pierwsze mrozy chyba Tajguni przypadły go gustu :) Ze spacerów najchętniej by nie wracała, tylko reszta rodzinki jakoś mniej mrozoodporna ;) Fotki mało udane, ale zawsze coś!

Re: Tajga

: niedziela 20 gru 2009, 19:04
autor: ania N
No w końcu Tajga powinna być odporna na mrozy. :D

Re: Tajga

: niedziela 20 gru 2009, 22:08
autor: kasiawro
Trzecie zdjęcie od dołu jest świetne - jak fotomontaż. Pozdrawiamy Tajgulca dużo śniegu i radości z niego!!!

Re: Tajga

: poniedziałek 21 gru 2009, 09:52
autor: nulka
to Tajgulek nie próżnuje kobitka sie zniej zrobiła,że hej :silacz:

jeszcze z innej beczki :mysl_1: widzę na pierwszych fotkach,że macie otwarty kominek ,jak sie sprawdza,zwłaszcza przy piesku ?