Strona 14 z 21
Re: Mała czarna, korpulentna czyli Beza ( Brzana z Przewiesia)
: wtorek 06 paź 2015, 17:30
autor: Psin+co
Dzięki. Przeczytane. Zgłoszone.
Obroża otokowa? Otok?
I będę jej mówił że te parówki za którymi idzie to farba.... Chyba że własnej krwi utoczę?
Wiem - obiecam repetę, to wszystko wytropi

Re: Mała czarna, korpulentna czyli Beza ( Brzana z Przewiesia)
: wtorek 06 paź 2015, 20:08
autor: musia
Cieszę się ogromnie , bo nie dawniej jak wczoraj na sekcji rozmawialiśmy o tej propozycji ze stowarzyszeniem. Wróciłam do domu , a tu twoje "zapotrzebowanie".
Zadzwoń do Maryli do "Jagula" (Katowice) - Tel. +48 604 490 263, +48 603 976 803, rozmawiałam. Jeżeli potrzeba zrobi coś dla was z taśmy.
Ja mam otok i obrożę tropową skórzane z wrocławskiego "Lorda".
Re: Mała czarna, korpulentna czyli Beza ( Brzana z Przewiesia)
: wtorek 06 paź 2015, 20:20
autor: Ania W
A ja bym najpierw popracowała na pożyczonym sprzęcie i zobaczyła czy to jest w ogóle coś co ma szansę na dalsze pociągnięcie. Obroża i otok to jednak jest inwestycja i to na tyle niemała ( przynajmniej dla mnie), że wolałabym, żeby nie leżała na dnie szafy...a może Beza będzie wolała wydać te pieniądze na perełki albo inne brylanty

Re: Mała czarna, korpulentna czyli Beza ( Brzana z Przewiesia)
: środa 07 paź 2015, 08:41
autor: hania
Poza tym dobrze najpierw obejrzeć różne sprzęty, "pomacać" i zobaczyć co fajnie leży w ręku i nie będzie przeszkadzało w pracy.
Re: Mała czarna, korpulentna czyli Beza ( Brzana z Przewiesia)
: środa 07 paź 2015, 12:54
autor: musia
Zgadzam się z powyższym. Dlatego ja mam skórzany otok i obrożę.
Re: Mała czarna, korpulentna czyli Beza ( Brzana z Przewiesia)
: niedziela 11 paź 2015, 22:33
autor: Psin+co
Pojechaliśmy na warsztaty gończych ( ale dla innych ras) z tropienia. Z innych ras to był jamnik, węgier jako organizator no i dwa ogary. Znaczy my i nasza siora... Burza.
Dla nas niespodzianka. No Przewiesie rulez.
Parę zdjęć siostrzyczek:
( byłoby, gdyby " to wszystko" działało jak kiedyś......wkleję w następnym poście...)
Trochę mnie pies wkurzał, bo strasznie pyskował i trochę wyłamywał się pomimo słoika parówek.... Ale za to nie podkulił ogona - gończe nie były straszne.
No dobra, w końcu doszło do ścieżki. Mieliśmy cieńką linkę z Castoramy, co nam miała spalić ręce, ale spacerujący ogar nikogo nie skrzywdzi. Nową obrożę ( na razie zwykłą ) żeby pies czuł niezwykłość sytuacji. Nosa w farbę nie wsadziła zbyt namiętnie, na początku szła szeroko, ale potem już lepiej i do celu trafiła. Szła cały czas z nosem przy ziemi, bardzo spokojnie i powoli. No a co się potem nabawiła tym kawałkiem skóry...
Znaczy się było fajnie.
Re: Mała czarna, korpulentna czyli Beza ( Brzana z Przewiesia)
: niedziela 11 paź 2015, 22:54
autor: hania
Re: Mała czarna, korpulentna czyli Beza ( Brzana z Przewiesia)
: niedziela 11 paź 2015, 22:57
autor: Psin+co
Siostry zgodne:
Pozuje jedna:
Pozuje druga:
A duża jest tylko jedna:

Re: Mała czarna, korpulentna czyli Beza ( Brzana z Przewiesia)
: poniedziałek 12 paź 2015, 12:57
autor: Poniatowski Dwór
super że dziewczyny sie szkolą...powodzenia

Re: Mała czarna, korpulentna czyli Beza ( Brzana z Przewiesia)
: poniedziałek 12 paź 2015, 18:23
autor: SARABANDA
Czyli było dobrze i będzie kontynuacja
Burza już taka dorosła.