Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Momencik bo się pokręci mimo że Hania dobrze prawi.
Baltazar piszczał, czytaj zwracał wytężoną uwagę na kogoś kto go zabrał.
Tak samo zachowywały się wszystkie psy które wywiozłem ze schronów.
Psiaki wiedzą natychmiast że po nich a reszta się zamyka. W czasie podróży nie ma opcji zostawiania psa bo jest pisk. Nie chcą zwykle zostać w nowym miejscu tylko maszerują za wybawcą.
Z tego co wiem w nowych domach nie mają z tym problemu.
Baltazar na mój gust nie ma lęku separacyjnego ani żadnego innego i jeżeli trafi na normalny dom będzie psem bezproblemowym, ale teraz wszystko nam powie Kasia.

Moim zdaniem też lęku separacyjnego nie ma. Zresztą o psie kojcowym trudno się w tej sprawie wypowiadać. Baltazar szczeka i piszczy jak mnie widzi ale wynika to zapewne z faktu, że nie bardzo cieszy go zamknięcie. Wypuszczony z kojca biega po podwórku. Nie jest zbyt wylewny w uczuciach. Podbiega na chwilę ale nie podchodzi zbyt blisko. Poszczeka na psy za płotem. Obwącha kojce z psami sąsiadki. Ostentacyjnie im siknie przed nosem. Obsika samochód. Sprawdzi czy brama aby na pewno zamknięta. Zaleci do stodoły skontrolować śmiecie. Doleci do płotu Mordziaka i groźnie powarczy ale nie szczeka tak jak na Zbysia czy Rysia. Jak już załatwi najważniejsze sprawy to łaskawie podejdzie i da się pomiziać. Zawołany do kojca wraca ze średnim entuzjazmem ale wraca. Najczęściej czeka wtedy na niego micha, więc jest jakieś pocieszenie jak pańcia odchodzi.
Moim zdaniem to bardzo fajny psiak ale raczej na dwór i nie do małych dzieci.

Baltazar jest dodatkowo ogłaszany w woj. łódzkim. Dostał cały pakiet ogłoszeń.

No i stało się,
a wybrzydzali, a stękali, osiem domów przewalili,
aż w końcu nadejszla ta chwila
Kasia wywiozła mnie do mojego własnego domu.
A budę mam taką że nawet AniaW nie ma .
Mieszkam 800m od niej
Czymajcie co macie bo piszczę za Kasią i chcę w długą,
jak wytrzymam dwa dni to będzie super.
Kasia miała dziś jakis taki nie mowny dzień i oczy jakieś takie dziwne
(oczywiście dla idyjoty co na CS się nie zna i zdjęciach)
Potrzebuję snopek świeżej słomy, do MOJEJ budy .
Wigro obiecał że załatwi
zdjęcia puniej casu ni ma, ni ma
ale beagielce też pomogę, się postaram

Trzymam kciuki mocno, niech się uda Kasiu, Wigro, Ewo - jesteście Wielcy!

Super! Oby wszystko się dobrze poukładało
Trzymam mocno kciuki za Baltazara - bardzo wpadł mi w serce

Cudowne wieści!

Wow, super, żeby sie zadomowil!! Moze uda sie jakieś zdjęcie załatwić?