Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Powodzenia.

Rozmawiałam z nowym panem Sabci - wszystko ok

Super wieści. Sabciu szczęścia w nowym domku.

No cóż... Rozmawiałam z Panią Saby Sabcia szczęśliwa. Noc minęła spokojnie. Dzisiaj komitet powitalny w postaci siedmiu wnuczek Państwa przyjął Sabcię do rodziny. Podobno Sabcia wspaniale przyjęła głaskanie tylu rączek. Jest zrobiony filmik i zdjęcia. Mamy obiecane ich przesłanie. Albo do Hani, albo na mój e-mail. Czekamy

O głaskania to ona wytrzyma sporo
cos wiem o tym

Wszystkiego najlepszego Sabciu!

A ja muszę przyznać, że w przypadku Saby, która znalazła się w trudnej sytuacji, w nowym, nieznanym domu uznałabym to za, w pewien sposób, ryzykowne. Ona nie miała oporów, żeby w sytuacji zagrożenia kłapać zębami a mogła tą sytuację tak odczytać - nowe miejsce, nikogo znajomego i dużo dzieci.

No to że nic się nie stało... Państwo czytają ten wątek, mam nadzieję, że wezmą sobie do serca...

Ale myśmy z Anią kilkukrotnie o tym mówiły jak sunie odbierali.

Dostałam informację, że wnuczki były tylko 3