Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Sama bym się skusiła, gdybym nie wiedziała, że to ze żwaczem
Aromat musi być zniewalający

ale ta Pani mu dogadza
wygladaja pysznie ale chyba za żwaczami nie przepadam

Ło matko!
Ale pyszności!
I jakie artystyczne Ja to po prostu kwadraciki kroiłam

Już mnie nie powinno być w domu, ale zaszłe nieprzewidziane okoliczności...

Major w fazie zżerania co popadnie - wczoraj zjadł wkładkę higieniczną (!) - nawet za nim nie biegłam, byłam pewna, że pomemła i zostawi, a tu masz, pomemłał i przełknął.
Wygrzebał z kosza korzeń chrzanu, który skończył jak w/w.
Dziś po śniadanku dorwał pół kostki masła, co stało na kredensie, dooobre, ekologiczne, świeżuuutkie...
Zwrócił śniadanko w całości, pięknie pachniało masełkiem, Major masełkowy oddech ma no i nigdzie na razie nie jedziemy, obserwujemy...

Nic mu nie będzie, jak weszło to wyjdzie. Albo przodem albo tyłem
Mi łatwiej wymienić rzeczy, których Coda nie zeżarła bo qpy zawsze ma kolorowe i z różnego tworzywa

Po wczorajszych porannych perturbacjach wieśniaki (czyli my) ruszyły do miasta
Pogoda piękna Najpierw spacer nad zalewem. Było mizianie przez dziewczynki, było gonienie za patyczkiem i za kaczkami, były zachwyty przechodniów ...

Potem do miasta - głośno, dużo ludzi, ale był dzielny, choć mina już nie tak tęga, jak wcześniej No ale pojechaliśmy, żeby się oswajać przecież!
Pani wypiła napój gazowany bezalkoholowy w ogródku, Major grzecznie poczekał.

Podczas jazdy autem ładnie już siedzi/ leży z tyłu, bo wcześniej przełaził na przód i do pani na kolanka, albo chociaż na siedzenie pasażera...

Na deser dwa zdjęcia z dzisiejszego spacerku.

Super fotka A na masełku to szybko przeleci przez Niego i chrzanik i co tam jeszcze po drodze...

Jak u nas papierki po mięsie i skarpetki przechodzą to i wkładka przejdzie.

Marta A pisze:Na deser dwa zdjęcia z dzisiejszego spacerku.

bardzo smaczny deser

Eryk nie jest łakomczuchem ale jak już zje jakaś kosteczke większą to naczesciej oddaje ja tak o 5-6 na ranem

Czasem pomaga tylko hipnoza....