Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Ryszard nawet przy takim masażyście ma minę wskazującą na lekkie załamanie jego, albo kogoś z rodziny
Jeszcze chciałam dodać że musiałaś dobre mieć oko na tego szczygiełka.

kasiawro pisze:Koza Rożka rozruszała konkretnie,a teraz biedny pewnie zakwasy ma wielkie
Warszawianki chyba powietrze mają takie na urodę dobrze służące

Już doszedł do siebie

ketrin pisze:to ja polecam najlepszego psiego masażyste w stolicy którego serdecznie pozdrawiamy

ale dobry masażysta zawsze się przyda

nulka pisze: Gratulujemy ! Łoza zwycięzca! A gdzie pucharek ?

Dziękujemy...Pucharku nie ma...nie ma nawet złotego medalu...
Dali tylko medal z CACIBem.
Jakiś chyba podły kryzys dopadł oddział warszawski Myślę, że większość wystawców w szoku.
Trochę to przykre bo dyplomy też bezimienne i tylko uczestnictwa.

nulka pisze:

I pytanie - a tę mordę znacie?

A gdzie on ma oczy? To są te małe zaraz nad pyszczkiem?
A tak w ogóle to jakiś rockmen(-manka)

Ma oczy, ma
Troszkę wyżej
A czuprynka naturalna - nic mu/jej nie zrobiłam z fryzurą.
Fajny świnek

nulka pisze: Ja jeszcze muszę na maki zapolować

kasiawro pisze:Na maki to chyba już po ptokach....

Myślę, że jeszcze jest szansa, bo i maki i chabry widywałam niedawno

kasiawro pisze:Ryszard nawet przy takim masażyście ma minę wskazującą na lekkie załamanie jego, albo kogoś z rodziny

Ale tylko lekkie
Masaż okazał się na tyle skuteczny, że masażysta został przyjęty na etat i teraz będzie jeździł z reprezentacją na wszystkie zawody Bo po takim dogtrekkingu czy szaleństwie na ringu może okazać się niezbędny. Do ekipy dołączy jeszcze psycholog i Rysiek odrodzi się po chwilowej porażce jak Małysz swojego czasu

kasiawro pisze:Jeszcze chciałam dodać że musiałaś dobre mieć oko na tego szczygiełka.

A dziękuję . Oko może i tak (ale ja dalekowidz jestem), za to aparat zdecydowanie nie

Ania W pisze:

kasiawro pisze:Jeszcze chciałam dodać że musiałaś dobre mieć oko na tego szczygiełka.

A dziękuję . Oko może i tak (ale ja dalekowidz jestem), za to aparat zdecydowanie nie

Czas na dopieszczenia aparatu, nowym obiektywem

Np Nikkor 400 mm f/2.8 G ED AF-S VR, długi, jasny - w sam raz do ptaszków .

Haniu, Ania się zagotuje jak zobaczy cenę

Zastanawiałam sie co zrobi na niej większe wrażenie - cena czy waga

Ja jak patrze na sprzęt fajny, a finansowo dla mnie nie realny to zawsze patrze na cenę, z wagą wiesz zawsze można sobie jakoś poradzić (pana nająć )
Mam taki podobny w ofercie do Canonów ale to tylko marzenia

A ja zanim zacznę się stresowac ceną sprawdzam czy będę w stanie zrobić takim obiektywem fotkę z ręki. Jak nie (a obiektywem o wadze Kontry nie zrobię) to cene może mieć dowolną - bo nie bedę chodziła na spacery z psami, aparatem i statywem. A focenie z namiociku też mnie mało interesuje. Taki mały sposób na radzenie sobie ze stresem spowodowanym cenami sprzetu fotograficznego

Ania mniej więcej orientuje się w cenach obiektywów i raczej się nie zagotuje
I chociaż trochę się ostatnio rozglądałam to raczej w najbliższym czasie nie planuję ponieważ:
a) na razie nie bardzo stać mnie na sprzęt zbliżony wartością do mojego samochodu, a co dopiero wielokrotnie go przekraczający:cwaniak: (w który z resztą ostatnio muszę trochę inwestować )
b) mam inny problem z aparatem i muszę to zdiagnozować :/ Spadła mi bardzo jakość zdjęć (ostrość, szumy)
c) padła mi ładowarka albo przejściówka/wtyczka na polskie gniazdka i muszę teraz poszukać tego gadżetu :/


A co do wielkości to lubie ciekawostki przyrodnicze ale raczej nie zainwestuję w obiektyw do statywu -też jestem za opcją "fotka z rączki". Dla samych ptaszków osprzętowania nie kupię bo aż tak mnie one nie kręcą . No zobaczymy - może Mikołajom coś podpowiem Chociaż i tak będę musiała sporo wyrównać