Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

A gdzie to jest i co to za trasa? Sprawdź czy nie ma tatuażu w uchu lub pachwinie.
Pozdrawiam Kasia

Warszawa - Białystok, okolice Zambrowa.
Pan ze stacji sprawdził - tatuażu nie ma.

Właściwie to dlaczego ten hotel karze płacić z góry. A jak pies będzie tylko tydzień to Co oddadzą kasę?
Pozdrawiam Kasia

miszakai pisze:Super fotki Łozy i światło - jak zwykle , Zagłoba No i Mina - mój ideał ogarzycy

Podpisuję się pod tym!!!
Gusiu posokowce mają swoje forum:
http://posokowce.com.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
jest jeszcze forum adobcyjne posoków:
http://forum.posokowce.org/" onclick="window.open(this.href);return false;
i klub posoka może oni są w stanie pomóc
http://www.klubposokowca.org.pl/forum/v ... forum_id=4" onclick="window.open(this.href);return false;
Pies typowy posokowiec, wycieńczony widać i zabiedzony sprawdzaliście uszy i pachwinę?
Gusia daj znać co z nim proszę.
Proszę też Paule o przeniesienie wątku tego do odpowiedniego działu aby nie robić bałaganu.

Trochę wypadłam z obiegu z racji wyjazdów ale doczytałam, że historia posokowca zakończyła się (miejmy nadzieję happy endem).
A posokowce faktycznie działają super jeżeli chodzi o pomoc i są w tym skuteczni.

Znowu dopadły nas zaległości - na razie kefirowe fotki.
Kefirowi zaczynają wyłazić czarne plamki....czyżby dalmatyńczyk w rodzinie ?









Zabawa w zdobywanie góry.


Straż przednia


Odparcie ataku

ja zostaję fanką Kefira, czy istnieje już jakiś fanklub, żebym się mogła zapisać?

Dor zawsze możesz założyć i przewodniczyć temu klubowi fajny jest choć to kompletnie nie mój typ psa to jest jak porcelanowa dzidzia. W trawie jakie barwy wyraźnie widać.

qzia pisze:Właściwie to dlaczego ten hotel karze płacić z góry. A jak pies będzie tylko tydzień to Co oddadzą kasę?

Przepraszam za off-a, ale odpiszę Kasi. Ja w hoteliku w "gorących okresach" od nieznajomych biorę zaliczkę (bo za dużo osób zaklepywało miejsce a potem zmieniało plany). A przy tymczasach opłata jest za miesiac "z góry" - jeżeli kogoś nie znam, nie wiem na ile poważnie podchodzi do tematu nie mam zamiaru ryzykować, że potraktuje mnie jak schronisko.

A jak pies jest tydzień to oddajesz kasę? Rozumiem zabezpieczenie ale chyba jakieś dane się spisuje z dowodu np? Ja jestem za tym aby ludziom wierzyć, ale sama jak wiesz się na tym przejechałam. Z tymczasami to już zupełnie jest inaczej, bo właściwie nie mają swojego domu, a po miesiącu i tak mogą psa nie zabrać. Czasami po kilka lat siedzą psy w tymczasach. Widzę przynajmniej co się dzieje u mnie za płotem.
Pozdrawiam Kasia

Jak byłby tydzień to bym oddała, ale jeszcze się trak nie zdarzyło. Podpisuję umowę i tam jest wszystko spisane.