Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Pozdrawiamy Bartnika i resztę ekipy! I niech się Zadra nie obraża ! Świetne filmiki

A co z imieniem na czym stanęło ?

Wszystkim do nas zaglądającym

Pragniemy złożyć życzenia
zdrowych i pogodnych świąt Wielkanocnych,
obfitości na świątecznym stole,
smacznego jajka oraz wiosennego nastroju
w rodzinnym gronie.






Beata Stefan i Dominika wraz ze stadkiem

Węszynosy chyba dopiero dadzą znać o sobie zimą jak już prace polowe sie skończą

Ups zupełnie zapomniałam o blogu

Ale u naszych zwięrzątek nic specjalnego się nie dzieje.

natomiast my faktycznie od świtu do nocy w pracy, pracy wspaniałej i przeulubionej..ale jednak zajmującej sporo czasu i siły. Jak wracamy wieczorem do domu to sił brak...

Obrabiamy sami całe gospodarstwo, no i remont chaty zabiera nam całe dnie..

Borówka, inne uprawy, no i wszechobecne koszenie

mieliśmy ambitny plan ruszyc z agroturystyką od tego sezonu, ale nie stac nas na dotacje..więc musimy sami zapracowac na wydatki i w związku z tym niestety...

Ale większośc najważniejszych prac zrobione..jutro kładziemy dach na wiacie grilowej

zdjęcia wkrótce

koniecznie, bo ja bardzo ciekawa jestem, a jak jest z tymi dotacjami ?

kasiawro pisze:koniecznie, bo ja bardzo ciekawa jestem, a jak jest z tymi dotacjami ?

A ja jestem ciekawa tej agroturystyki.

Z agroturystyki, to najbardziej mnie grill ciekawi

Tu konczy się asfalt...alej polną drogą



i w las....





a na koncu drogi jest polana



na której stoi nasza chata...przyszłe gospodarstwo agroturystyczne



na razie w trakcie remontu, ale bardzo się staramy aby jak najprędzej mogło służyć potrzebującym odpoczynku w spokoju i leśnej ciszy


prowizoryczny salon ( 50 m2) ściany i sufit już są , wylewki na podłodze też, brak jedynie podłogi



do szczytu komina też brakuje jakies 1,5 metra...szczegół jak fachowiec będzie miał chwilkę to wpadnie i domuruje






ale pole namiotowe już działa a na tej widocznej konstrukcji prawdopodobnie jutro będziemy robić dach...i miejsce na grila gotowe

chałupka dostała dziś też skromne ozdóbki






i na koniec widok z okna



odpowiadając na Wasze pytania...

jak zdążymy z instalacjami, przyłączami itp...to może w drugiej połowie wakacji zrobimy otwarcie na razie bez ogrodzenia i w warunkach troszkę skromnych ale samo miejsce jest wymarzone do "nic nie robienia"

Z dotacjami to jest tak...wszędzie o nich mówią, ale niewiele z tego wynika. Żeby dostać dobrą dotację z rolniczego programu trzeba być bogatym...mnie na kredyt bankowy nie stać, więc nawet nie próbuję się starać...nie mogłabym się z żadnym bankiem uwiązać.

A poza remontem mamy jeszcze troszkę "hektarów" do obróbki, nasze psy i hotelowe...no i moją ukochaną borówkę , już ponad 500 krzaczków, od kilku dni u nas susza, burze i deszcze przechodza obok, a nam ręce wydłużają się do ziemi, codziennie kilkadziesiąt wiader wody...i podlewanko młodych krzaczków ( systemów nawadniających tez jeszcze się nie dorobiliśmy )

Woooooooooooooow Pięknie po prostu pięknieeeee

Najlepiej polną drogą jedzie się jednym autem, w co najmniej 6 osób i z psem na kolanach

Proszę nas wpisać na listę biesiadników uczestniczących w otwarciu sezonu i oblewaniu chałupki

Beatka ,robi się klimatycznie Nie dziwie się ,że chcecie jak najszybciej kończyć ,bo aż chce się tam mieszkać ! Achhh No na pewno zapowiadam się na borówki ,później na grzyby !