Nadgoniliśmy zaległe spacery to teraz relacja z ostatnich dni.
W dniu 10 lutego były 2 urodziny Zagaja dlatego z tej okazji postanowiłam zrobić piękny prezent Zagajowi, zrobiłam się cieczkowa

.
Chłopak szczęśliwy z tego powodu bardzo jeszcze serenad się nie nauczył, ale jęki są już wszystkim domownikom znane i chyba nawet lubiane

. Teraz czuję się jak słomiana wdowa całe dzionki sama, w nocy sama na wielkim legowisku, które dostałam od braciszka Rożka. Trochę staram się tłumaczyć Zagajowi o co w tym wszystkim biega i dlaczego teraz jesteśmy osobno. On młodszy mniej wie, a ja starsza, doświadczona, po przejściach i wiem że czasami należy sobie odmówić chwilę rozkoszy bo konsekwencje bywają wieloletnie i czasami trudne do
ogarnięcia.
W dniu urodzin byliśmy na fajnym słonecznym spacerku Niemczańskie pola i łąki były nasze, no może prawie nasze

bo pojawiły się oczywiście rudle saren, ok. 15 sztuk czarnuchów i jeden jenot. Dwa pierwsze gatunki są już nam doskonale znane i bardzo kochane, jenot natomiast mnie bardzo zaintrygował. Zauważyłam go ja, bo Zagaj węszył w tym czasie czarnuchów, wole nie myśleć jak solenizant zareagowałby na tego osobnika

. Pańcia od razu po mojej minie (byłam na smyczy bo cieczka) wiedziała, że coś obserwuje i po chwili obserwowałyśmy sobie razem. Był bardzo cichy sprytny i wcale nic sobie nie robił że my go obserwujemy. Był bardzo puszysty (trochę jak szynszyla z którą kiedyś Tomek mnie oswajał dlatego wiem jak wygląda

), lekko jakby różowy ale to może gra światła...i pyszczek miał taki w tym puchu malutki.
Poszedł w swoim kierunku, a my ubolewałyśmy z pańcią, że nie mogłyśmy zrobić fotek w lesie. Mając biegającego luzem Zagajka ciężko jest jeszcze ogarnąć aparat
Bardzo lubimy tą porę roku w lesie bo znacznie więcej widać jak nie ma liści.
Chciałam nadmienić wszystkim fanom Zagajowym, że chłopak w dniu urodzin był strasznie smutny jak zaglądał na forum z nadzieją, że ktoś o nim pamięta w takim dniu, a tu cisza. Tyle fanek i fanów, pięknych ogarzyc i ich właścicieli za nim szaleje (a może szalało

) a Zagaj tylko w kameralnym gronie świętował swoje urodzinki.
Fotki polno-łąkowe abyście następnym razem pamiętali o tym przystojnym chłopaku: