Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

ania N pisze:No ładnie odreagowałyście wystawę... Łoza przeszczęśliwa a zdjęcia kapitalne.

No zboczyłyśmy nieco z trasy A pomyśleć, że jeszcze rano miałam nigdzie nie jechać ...
Kasia zaprosiła ale powiem szczerze, że z Lublina wyjechałam taka "wypluta" , że miałam odpuścić...No ale skoro Kuba posprzątał biurko ...;)A tak naprawdę to Kuba posprzątał też chyba inkonki na pulpicie bo w porównaniu do mojego bałaganu....no zawstydził mnie
W każdym razie mimo, że do domu dojechałam opłotkami (omijałam dwa wypadki i extra korki), 70 km jechałam 2,5 godziny i próg przekroczyłam przed 23 to było mi bardzo miło gościć na ranczu Psia Kometa. Piękna dzicz, piękne otoczenie, z jednej strony zachodzące słońce a z drugiej deszczowe chmury. No bajkowo było i dodając całą szalejącą psiarnie...Rewelacja!
I prawdę mówiąc liczyłam na jakieś fajne fotki

Łoza na wystawie zachowuje się poprawnie ale faktycznie plener to jest to

Ola i Dunaj pisze:Ania, to było mistrzostwo świata w relacji z życia drapieżnych ogarów ! Popłakałam się ze śmiechu A tak na serio, zdjęcia są świetne !

Jak zobaczyłam serię pogoni za Sisi to moje pierwsze skojarzenie było właśnie z komentarzem do filmów przyrodniczych
Miło mi, że komuś poprawiło to humor

nulka pisze:Świetne zdjęcia !
I miejsce daję tym młodym "Brysiom" oczywiście z samicą alfa na czele

Stado czuje, że gdzieś tam jest ich ofiara..

Fajnie wyglądali bo młodziaki biegały za Łozą trochę jak za starszą koleżanką, która imponuje

Śliczne fotki i świetny opis polowania

Wszystko super począwszy od filmu aż po zdjęcia. Wdzięczni modele, a te kolory
Aniu

Super. Aniu masz talent!

Czubówna powinna się raczej schować po przeczytaniu tej relacji Albo uczyć. Super fotki i towarzystwo super

Film przyrodniczy, że mucha nie siada
Popłakałam się ze śmiechu, z resztą wszystkie fotki - pozaserialowe też
Misiek cudniasty, aż się chce przytulić, ale jak zobaczyłam te koty to mnie dopiero rozczuliło. A z kotami to ja mam tak: bardzo lubię, ale kompletnie się nie znam... To rasowe jakieś? czy takie cudne efekty szerokich koligacji? No co jeden, to ładniejszy!

Koty pręgowane ślicznoty i jakie zadowolone w tym swoim rezerwacie
Historia pewnego polowania genialna, tylko nie wiem czy to dobrze tak od najmłodszych lat uczyć takich rzeczy tych maluszków

Alez uczta dla oczu i rozrywka prima sort !

Piekne wszystko, co ja tu bede pisac...

Ania W pisze:Czytała Krystyna Czubówna

Najśmieszniejsze jest to że czytając komentarze miałam jej głos w głowie

Bardzo nam było miło gościć Panią Krystynę Czubównę wraz z ogarzycą alfa. Chłopaki byli zachwyceni, że taka lala ich odwiedziła i to z pucharami. Dementujemy też pogłoski, że nasz biały jamniczek został pożarty przez ogary. Do dziś żyje i ma się dobrze. Jamniczek wraz z misiem uwielbiają polne polowania. Codziennie trenują, żeby potem wypaść na filmie jak najlepiej.
Kotki to małe maine coony. Niektóre z nich szukają domków. Będą wielkie i bardzo puchate. Ich dziadek waży ponad 10 kg i wygląda jak żbik. Ogarów się nie boją, bo od urodzenia je oglądają.
Pozdrawiam Kasia i Kuba.
Nasza farma Psia Cometa zaprasza wszystkich chętnych na sesje fotograficzne, kawę/piwo i grilla.