Strona 13 z 83
Re: Fundusz "ogarkom w potrzebie"
: środa 23 lis 2011, 09:17
autor: aganowaczek
Kochani! Dziękuję bardzo za gest i wsparcie duchowe
Ale na dzień dzisiejszy z leczeniem obu psów jeszcze jakoś wydolę.
Jeśli dojdzie do konieczności wykonania sterylki (wet powiedziała 500-600 zł) to wtedy BYĆ MOŻE będziemy się zastanawiać nad ewentualną pomocą funduszową ale mam nadzieję, że do tego nie dojdzie.
Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI

Re: Fundusz "ogarkom w potrzebie"
: środa 23 lis 2011, 09:43
autor: EiMI
Trzymamy kciuki, żebyście poradzili sobie szczęśliwie ze wszystkimi kłopotami
Niemniej jednak, jeśli ktoś jeszcze zechce wypowiedzieć się odnośnie ewentualnej pomocy w przyszłości, zapraszam do zabrania głosu. Jeśli Wasza zgoda już będzie, łatwiej będzie szybko zadziałać. Jeśli BasiaM będzie miała Wasz mandat, wystarczy jeden telefon Agi, bez rozgrzebywania sprawy i czekania na wolę forumowiczów.
Przepraszam, że tak drążę, ale osobiście mam bardzo pragmatyczne podejście do życia... A i biorąc pod uwagę czynnik ludzki, o pomoc publicznie prosi się trudniej...
Re: Fundusz "ogarkom w potrzebie"
: środa 23 lis 2011, 09:55
autor: bea100
Moje zdanie jest takie, trzeba pomóc, życie różnie się układa, odwróci się to Aga innym pomoże w biedzie...
Re: Fundusz "ogarkom w potrzebie"
: środa 23 lis 2011, 10:35
autor: BasiaM
Też jestem Za
Aga dawaj znać co i jak. Teraz Wasze zwierzaki potrzebują pomocy a kiedyś może i Wy pomożecie innemu kudłaczowi

Re: Fundusz "ogarkom w potrzebie"
: środa 23 lis 2011, 10:38
autor: qzia
ja jestem za.
Kasia
Re: Fundusz "ogarkom w potrzebie"
: środa 23 lis 2011, 11:24
autor: Ania W
aganowaczek pisze:Kochani! Dziękuję bardzo za gest i wsparcie duchowe
Ale na dzień dzisiejszy z leczeniem obu psów jeszcze jakoś wydolę.
Jeśli dojdzie do konieczności wykonania sterylki (wet powiedziała 500-600 zł) to wtedy BYĆ MOŻE będziemy się zastanawiać nad ewentualną pomocą funduszową ale mam nadzieję, że do tego nie dojdzie.
Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI

Aga - ja też mam nadzieję, że nie dojdzie do konieczności operacji ale może pomyślelibyście np. o opcji pożyczki na bieżące wydatki na leczenie, tak, żebyście na razie nie martwili się o to a pieniądze moglibyście przesunąć na inne wydatki .
Swoją drogą moje przemyślenia :
Fundusz wymaga regulaminu.
Klecę teraz regulamin bazarków - postaram się dzisiaj skończyć. Wezmę się za regulamin funduszowy, wkleję i poproszę o wnioski.
Fundusz powstał przede wszystkim z myślą o psach bezpańskich, ale z drugiej strony okazuje się, że czasami sytuacja w różnych przypadkach na tyle się komplikuje, że konieczna jest pomoc.
Proponuję więc, żeby zabezpieczyć jakąś kwotę - powiedzmy 400 zł (strzelam) na fundusz pożyczkowy dla właścicieli ogarów forumowych. W skrajnych przypadkach można zwiększyć tę kwotę lub np. odłożyć jej spłacanie albo umożyć raty.
Tak jak napisała EiMI - trudno się prosi o pomoc ...łatwiej wziąć pożyczkę i potem stopniowo uporać się z problemem jak wszystko wróci do normy.
Re: Fundusz "ogarkom w potrzebie"
: środa 23 lis 2011, 11:34
autor: kasiawro
Aniu pierwsze wplaty jakie zaczely wplywac to byly dla Agaty-Budynek na zabieg jej ogarki, wiec cel funduszu obejmowal wsparcie finansowe w miare mozliwosci funduszu i w miare potrzeby ogarowiczow w ciezkich sytuacjach finansowych.
Ja też uwazam, że skoro potrzeba jest to nalezy pozyczac wtedy psiakom bedzie latwiej bo pieniadze wroca na te bidy i ogarowiczom w ciezkich czasach też pomozemy.
Re: Fundusz "ogarkom w potrzebie"
: środa 23 lis 2011, 11:40
autor: ZbyszekC
Ostatnio rzadko mi się zdarza kimś zgadzać ale mam podobne wrażenie jak Kasia. Poczatkiem funduszu była ogarka w potrzebie a nie pieski podobne do ogarów będące w schroniskach.
Jeżeli będzie konieczność fundusz można podzielić. A nawet zasilić. W końcu święta dopiero za miesiąc.

Re: Fundusz "ogarkom w potrzebie"
: środa 23 lis 2011, 11:58
autor: Ania W
Tylko, że wpłaty na Shillę nie były wpłatami na fundusz tylko na konkretny przypadek a fundusz jako taki powstał już po akcji.
W sumie tak naprawdę chyba nie ma co rozstrząsać tego czy potrzeba psa w schronisku jest większa czy psa poważnie chorego. Może faktycznie celem pierwotnym było wspieranie psów w podobnej do Shilli sytuacji - ja się spierać nie będę, bo nie ma dla mnie to większego znaczenia.
Są pieniądze to można z nich skorzystać.
Nie chodzi też o tworzenie jakiś podziałów, tylko o zabezpieczenie pewnej kwoty na konkretny cel - moim zdaniem jest nim pomoc w trudnej sytuacji psom będących własnością forumowiczów.
Re: Fundusz "ogarkom w potrzebie"
: środa 23 lis 2011, 12:44
autor: iwonawas
trzeba pomoc...niewazne czy ze schronu czy ogarek z forum...