Strona 13 z 18
Re: Dania obiadowe
: środa 13 mar 2013, 19:05
autor: kasiawro
Takie krótkie i proste to lubię, nawet bardzo - jutro będzie obiadek takowy

Tylko ta jaglana to taka co na krupnik jest?
nie jadałam kasz od dziecka, tylko kuskus, od pół roku wcinam ale jeszcze się mylę w ich nazwach
Gotować ją należy w jakiej ilości wody pół na pół?
Re: Dania obiadowe
: środa 13 mar 2013, 19:07
autor: hania
Ja też wole świeży, ale teraz świeży w sklepach jest dla mnie podejrzany

. Ale jak tylko będzie świeży to poszalejemy. Danie miało być bezśmietanowe dlatego z nabiału wylądowała w nim feta
W krupniku to raczej jęczmienna. Jaglana to z prosa - okrągła, żółta.
Re: Dania obiadowe
: środa 13 mar 2013, 19:09
autor: kasiawro
hania pisze:
W krupniku to raczej jęczmienna. Jaglana to z prosa - okrągła, żółta.
Podobna do kus kus google w obrazkach mówi. Ok będę jutro szukała.
Jeszcze info jak ją gotować, tyle wody co kaszy?
Re: Dania obiadowe
: środa 13 mar 2013, 19:14
autor: hania
Ja gotuje tak, że najpierw przelewam gorącą woda na sitku a potem wrzucam do gotującej się, posolonej wody. Wody 2 x więcej niż kaszy. Gotuje 20 minut na małym gazie nie mieszając - przez ten czas kasza wchłania wodę. Jak ktoś lubi rozpustę można dodać do wody, w której kasza będzie się gotowała, masło.
To jest zdecydowanie moje ukochana kasza. Potem kuskus, orkiszowa, gryczana niepalona.
Re: Dania obiadowe
: środa 13 mar 2013, 19:19
autor: nulka
Tak .Niech będzie tyle wody co kaszy ,ale to zależy w jakim garnku .Gotuję tak jak ryż na sypko .Musisz sprawdzić ,lepiej mniej wody i potem troszeczkę dolać niż rozgotować .
My właściwie cały czas w kaszach "siedzimy "
A gotowałyście amarantusa ? Kupiłam ,ale jeszcze nie robiłam ?
tzn. wody nad kaszą jest tyle co kaszy czyli 2x więcej
Re: Dania obiadowe
: środa 13 mar 2013, 20:09
autor: hania
Nie gotowałam - koniecznie daj znać jak smakuje.
Re: Dania obiadowe
: środa 13 mar 2013, 20:17
autor: nulka
Ok!
Re: Dania obiadowe
: czwartek 14 mar 2013, 15:58
autor: ketrin
nulka pisze:Zaczniesz robić nabierzesz wprawy

jak z obieraniem ziemniaków

uprzejmie donosze ze zaczęłam

nawet sie nie rozlazły

ale chyba troche za suche sa same liście

a jak w domu pachniało prawie jak w wigilię

...a ziemniaków by nie specjalny nożyk z ikea to bym w życiu nie obrała
no to teraz Haniny przepis musze wypróbować
Re: Dania obiadowe
: czwartek 14 mar 2013, 19:19
autor: nulka
chyba troche za suche sa same liście
dlaczego? za krótko parzone? chodzi o miękkość? raczej dość długo teraz parzy sie kapustę ,najlepiej w lecie ,wtedy szybciutko jest miękka
Pęcak ze śliwkami ,raczej przystawkowo-deserowe danie .
Kaszę pęcak gotuję ,dość długo ok. 20-30 min ,musi być miękka ,wody nie wygotowuję do końca ,więc jak jest mało można dolać .Suszone śliwki gotuje osobno z goździkami i cynamonem (a można tez dodać gruszki suszone! pycha),to chwila moment ,tak gotuję,żeby zostało też trochę wody śliwkowej .Łączę, dodaję miodu do smaku i się zajadam !
Ilość kaszy i śliwek dowolna

Re: Dania obiadowe
: poniedziałek 25 mar 2013, 07:32
autor: hania
Kolejny przepis dla miłośników kasz - placuszki z kaszy manny z jabłkami i cynamonem. Zmodyfikowałam nieco przepis znaleziony w necie (w orginale nie było jabłka i było mleko)
Porcja na jedną, ale nie odchudzająca się osobę:
szklanka wody (może być mleko, ale nie wiem jak smakują na mleku)
jabłko
1/2-3/4 szklanki kaszy manny
cynamon
jajko
cukier puder (do posypania)
Zagotowuję wodę i wrzucam do niej starte na grubej tarce jabłko i kaszę. Gotuję aż kasza będzie dobra. Dodaję cynamon - ilość zależna jakim kto jest miłośnikiem cynamonu, ja daję płaską łyżeczkę. mieszam i czekam 2-3 minuty, żeby kasza trochę ostygła. Dodaje jajko, mieszam. I tu następuje chwila prawdy - każdy musi się zmierzyć z tym na ile jest pedantem

. Bo w tym momencie pedanci wykładają kasze na płaską blaszkę, czekają aż zastygnie i wykrawają z niej równe placuszki. Pedanci inaczej (albo osoby mające mniej czasu na zrobienie obiadu) nabierają masę łyżka i lekko rozpłaszczają na rozgrzanym na patelni tłuszczu. Smażyć z obu stron, osypać cukrem pudrem.
Zdjęć na razie nie będzie - nie zdążyłam zrobić
