pięknie.
przy rowerkach pomajserkowały;-), z Leśnym się pobawiły
Jak się zachowywał Meszek, jak on się w ogóle miewa? Rośnie jak na drożdzach. Czas do przybycia odliczamy....
Meszek prezentuje stoicki spokój, nawet jak sprawdzało mu się jąderka to był facecik zadowolony i spokojnie sobie leżał do góry brzuszkiem szczęśliwy, że go głaszczą. W konflikty się nie wdaje, w sumie jest z braci najspokojniejszy.
Dzisiaj maluchy spędziły na podwórku około 4 godzin. Zaczynają jeść gotowane jedzonko, zbliżają się do 5 kg.
Tak z ciekawości, kótry z psiaków, która z suczek jest największym ,,urwisem" - takie żywe srebro. Na kogo musicie mieć najabrdziej oczy otwarte?, Kto jest tak samodzielny, że na tym spacerze coś wynajdzie... gdzies sie oddali itp?
ominąłem ten tekst, że był najabrdziej zadowolony Meszek, nie wiem co to oznacza.....no ale dobrze, ze na nikogo nie warczał hehe. super spokojny facio