Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Było też plażowanie. Łeba ma pieską plażę, na którą można z psem nawet w sezonie letnim . Tylko lekkim utrudnieniem byli bezpsi plażowicze - psy im przeszkadzały .
Święty Hubert w Żarnowskiej po latach naprawiony - piękny, plastikowy

Ale macie fajnie z tym morzem

piekne tereny, piekna natura, szczesliwy pies ...
Cykada uwielbiala ze mna plywac w Dunaju. Wskakiwala do wody i plynela obok mnie srodkiem rzeki. A wlaciwie to niosl nas prad wody. Ale morze to przyjemnosci z wyzszej polki

Pozdrawiamy

Cykada przed morzem ma respekt, stąd kije wyciąga szybko i w nogi, fale atakują . Ale za to w jeziorze całkiem było fajnie, pohasała sobie w niedzielę i nawet "siad" robiła, ale "waruja" już nie, za dużo wody .

Haniu, fajnie to my mamy z chatą Pszczół, i można z psem. Sielanka prze 2 dni, aż się mei chciało wyjeżdżać.Powtórzymy chyba jeszcze w czerwcu.

Pozdrawiamy

Piękne okoliczności
Jak Cykada znosi takie nasłonecznienie ? Bo chyba dosyć prażyło na plaży

Wilga pisze: Święty Hubert w Żarnowskiej po latach naprawiony - piękny, plastikowy

Będzi ci on, na wieki wieków

Na plaży byłyśmy rano, koło dziesiątej, powiewało od morza więc było fajnie. Ale za to w niedzielę była patelnia . Cykada całkiem dobrze się czuje w takiej pogodzie, tym bardziej co i raz moczyła się w wodzie, a to w rzece, a to w jeziorze .

Takie były wielkie porosty na tej drodze?

No były całkiem niezłe, ale nie takie "kudły" jak w Puszczy Rominckiej, tam to dopiero jakby komuś siano drzewa ciągały z wozu

Ale Wam dobrze!
Na plastikowego Hubercika z daleka można się nabrać

Piękna dama na zdjęciu nad hubertem opala się na piasku.