
Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)
Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)
Kochane i wychuchane ! Wiedzą ,że żyją
. Oby do takich dobrych dobrych domów trafiły jak u Was !

- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)
Czas płynie jak te ptaki nad nami,

dzieciaki się rozjeżdżają...Wyjechał Kajko
i całe szczęście, że Krasny zostaje do 01.05.
Byliśmy na pierwszym dalszym spacerku. Nad jezioro, lasem i łąkami do drogi. Uczucie, kiedy idziesz z 5 psami, w tym 3 maluchy biegną z rozwianymi uszami, takie skupione na Tobie i żebyś im nie zginęła - bezcenne
Muszę się też pochwalić. Dr Garncarz przyjmuje czasem poza Warszawą(tzw. objazdowe wizyty) i okazało się, ze będzie w Bydgoszczy 16.04. Nie czynię z tego standardu hodowli
ale że akurat się złożyło, że tylko 3 huncwoty mam i że doktor przyjmował tak blisko no to zaszalałam
.
Na tym etapie można ocenić wrodzone wady typu zaćma i ew. distichiasis. No i czy jest na dzień badania entropia. Wiadomo, że u szczeniaka wszystko się zmienić jeszcze może ale oczy wszystkich na dziś zdrowe i "śliczne". Tak samo o oczach Cygarka powiedział dr Garncarz w 2008 r. jak byliśmy z zapaleniem spojówek...
A tak wyglądają certyfikaty dla takiej gówniarzerii



Tu ostatnie zdjęcia Kajko u nas:


nic nie mam

i dowód na to, że pożarł szafirka

I w nowym domu




Trochę siwych włosów mnie te dzieci kosztowały


Dobrze, że jest Ginger, wspaniała niania i wychowawca



Zostaliśmy my dwoje i szalejemy
(tu jeszcze z Kajo jedno)


z węglem i dredem:)

tunel...




buhahaha!








No co? Ziemia UNIWERSALNA, dobra jest:)


Krasny








zakurzona doopka




I Krajka










Aha, ważymy z okazji skończonych 8 tygodni 7,2 i 8,5kg
dzieciaki się rozjeżdżają...Wyjechał Kajko



Muszę się też pochwalić. Dr Garncarz przyjmuje czasem poza Warszawą(tzw. objazdowe wizyty) i okazało się, ze będzie w Bydgoszczy 16.04. Nie czynię z tego standardu hodowli


Na tym etapie można ocenić wrodzone wady typu zaćma i ew. distichiasis. No i czy jest na dzień badania entropia. Wiadomo, że u szczeniaka wszystko się zmienić jeszcze może ale oczy wszystkich na dziś zdrowe i "śliczne". Tak samo o oczach Cygarka powiedział dr Garncarz w 2008 r. jak byliśmy z zapaleniem spojówek...
A tak wyglądają certyfikaty dla takiej gówniarzerii

Tu ostatnie zdjęcia Kajko u nas:
nic nie mam
i dowód na to, że pożarł szafirka
I w nowym domu

Trochę siwych włosów mnie te dzieci kosztowały
Dobrze, że jest Ginger, wspaniała niania i wychowawca
Zostaliśmy my dwoje i szalejemy
(tu jeszcze z Kajo jedno)
z węglem i dredem:)
tunel...
buhahaha!
No co? Ziemia UNIWERSALNA, dobra jest:)
Krasny
zakurzona doopka
I Krajka
Aha, ważymy z okazji skończonych 8 tygodni 7,2 i 8,5kg

- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)
Spojrzenie Kajko na drugiej jego fotce i potem już w nowym domy... płakałabym pewnie trochu
.
Uwielbiam maluchy w takim wieku i właśnie te spacery w nimi, to pakowanie do auta, łąka itd...
zazdroszczę!
Gienia minkę ma bardzo skupionej chyba się wczuwa w rolę. No i ta miska to pełny wypas
.

Uwielbiam maluchy w takim wieku i właśnie te spacery w nimi, to pakowanie do auta, łąka itd...

Gienia minkę ma bardzo skupionej chyba się wczuwa w rolę. No i ta miska to pełny wypas

Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)
Jakie Kajko ma malutkie łóżko
Proponuję już zamawianie nowego 
Super szaleństwo. Też lubię takie małe wariaty
Dziewczynka zostaje?


Super szaleństwo. Też lubię takie małe wariaty

Dziewczynka zostaje?
Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)
Małe Codulce tam widzę
Śliczne są maluszki i takie łobuzy wyluzowane
Oby dziewuszka wdała się w przyrodnią siostrę to będzie wesoło


Śliczne są maluszki i takie łobuzy wyluzowane

Oby dziewuszka wdała się w przyrodnią siostrę to będzie wesoło



- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)
Basia, pamiętaj - 3 lata bez smyczy. Trzymam za słowo:)BasiaM pisze:Oby dziewuszka wdała się w przyrodnią siostrę to będzie wesoło
Ania W pisze:Dziewczynka zostaje?
Tak, Krajka zostaje.
Ja to napisałam???


Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)
Przyzwyczaiłam się do tych poniedziałków.
Co tak późno, 21.07 !!
Rosną maluchy jak na drożdżach
Moje ulubione z tej serii jednak: z węglem i dredem
Co tak późno, 21.07 !!
Rosną maluchy jak na drożdżach

Moje ulubione z tej serii jednak: z węglem i dredem

Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)
Będę się powtarzać, śliczne są, i tak dorośleją i zmieniają się.
Chociaż najbardziej przy nich wydoroślała Gini, chociaż widzę że odpowiedzialność jej nie przygniotła, raczej maluchy to zrobiły.
Kraja widać że już pani na włościach, dziewczyna czuje że to jej dom.
Odliczam dni...
Chociaż najbardziej przy nich wydoroślała Gini, chociaż widzę że odpowiedzialność jej nie przygniotła, raczej maluchy to zrobiły.
Kraja widać że już pani na włościach, dziewczyna czuje że to jej dom.
Odliczam dni...
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)
Piękne!
i oczyska ciemne... Szczęśliwości w nowych domkach 


Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)
Śliczne. Krajka jaki wzrok
I jak fajnie, że przebadane.

I jak fajnie, że przebadane.