Strona 13 z 17

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: niedziela 25 kwie 2010, 09:10
autor: Czata
Wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń :piwko:

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: niedziela 25 kwie 2010, 16:17
autor: Wigro
Wszystkiego najlepszego i drugiego psa, Wiesz jakiego.

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: niedziela 25 kwie 2010, 17:39
autor: nulka
Najserdeczniejsze życzenia :piwko: :)

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: niedziela 25 kwie 2010, 19:41
autor: irie
Wszystkiego najlepszego :)

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: niedziela 25 kwie 2010, 19:55
autor: Ola i Dunaj
Sto lat Carmen ! :piwko:

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: niedziela 25 kwie 2010, 20:40
autor: Kate
Spełnienia marzeń, uśmiechu i wytrwałości :)

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: niedziela 25 kwie 2010, 20:44
autor: aneta
Zdrowia :silacz:

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: niedziela 25 kwie 2010, 21:31
autor: ketrin
Sto Lat !!! :piwko: i wszystkiego co naj.... :piwko:

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: niedziela 25 kwie 2010, 21:34
autor: Agata
Kinga, wszystkiego co dobre i piękne :marzyc: :piwko:

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

: poniedziałek 26 kwie 2010, 14:34
autor: carmen
dziękuję :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

z czasem faktycznie krucho ale powoli rozglądam się za ogarkiem :mrgreen: narazie nie dla mnie... zainfekowana ogarzo rodzina pod postacią brata, żony i dzieciaczka myślą o ogarzycy, suczce. Najważniejszy argument przemawiający za wybraniem ogara to było
a) POLSKI pies
b) łagodny
c) dumny wygląd
d) moje zainfekowanie tą rasą ;)
Jeszcze ogrodzenie jest niedokończone więc końcem czerwca-lipiec myślą o uposażeniu się w ogarka :mrgreen: No chyba, że pojawiłby się jakiś wyjątek niecierpiący zwłoki albo gdyby pojawił się jakiś przypadek szczeniak albo podrostek szukający zmiany domu to proszę dajcie mi znac na maila. Suczka na pewno nie będzie przeznaczona do hodowli ani niestety nie na wystawy, mojego brata ani żony to nie kręci.

A u mnie prywatnie wszystko ok, wszystko robie tylko nie to co trzeba, znaczy nie siedzę nad mgr, która powinam już miec napisaną... będą kolejne terminy... :jezyk: :D

buziaki!!


jeszcze raz dziękuję za życzonka :mrgreen: :mrgreen: