Małe ogarki NA TROPIE

Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: Małe ogarki NA TROPIE

Post autor: Ewka »

Noooo, proszę państwa, nic tylko rodzić... :mrgreen:
Porodówka miodzio! Łoza doceni... :brawo_1:
Ale czy ten płotek to nie kwalifikuje się przypadkiem jako dręczenie kobiety w odmiennym stanie? :mysl_1:

Z moim ciężarnym suczyskiem niestety kilka nocy spałam w porodówce (u mnie pod schodami), zanim zaakceptowała to miejsce. Do końca miałam obawy, czy skorzysta... ale kiedy przyszedł ten moment bezbłędnie wiedziała, gdzie się położyć i czekała aż ją obsłużę... taka hrabinia :lol:
Byleby w sercu ciągle maj!
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Małe ogarki NA TROPIE

Post autor: weszynoska »

Pięęęęknie u Was....muszę ja swoją porodówkę odnowić bo juz troszkę nadgryziona zębem czasu :D
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Małe ogarki NA TROPIE

Post autor: BasiaM »

Fiu fiu, :fiufiu:
ale Łoza to raczej już obmyśla plan jak płotek zdementować :gleba:
Nie wiem z czego ten płotek ale jak surowe drewno to pomalowałabym olejem do drewna, nabierze koloru i zapachu ;)
Obrazek

Obrazek
Wilga
Posty: 1589
Rejestracja: czwartek 22 sty 2009, 17:01

Re: Małe ogarki NA TROPIE

Post autor: Wilga »

BasiaM pisze:............
Nie wiem z czego ten płotek ale jak surowe drewno to pomalowałabym olejem do drewna, nabierze koloru i zapachu ;)
Tiaaa, i nabierze odpowiedniego zapachu do zeżarcia :)

Aniu, porodówka prima sort! Szczęśliwego rozwiązania życzę.
Awatar użytkownika
irie
Posty: 3550
Rejestracja: środa 14 paź 2009, 23:04
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Małe ogarki NA TROPIE

Post autor: irie »

Foczka z Lozy niczego sobie :D

A kojec prima sort. :brawo_1: Chyba bym przekonywala Loze do niego, rozkladajac sie tam z nia razem :sen: bo wyglada na bardzo wygodny ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Basia
Posty: 443
Rejestracja: poniedziałek 23 mar 2009, 11:23
Gadu-Gadu: 3582961
Lokalizacja: Warszawa

Re: Małe ogarki NA TROPIE

Post autor: Basia »

ożesz Ty... szczęka mi opadła...nic tylko rodzić..
No a płotek :zly2: nie do przebicia :gleba: Łozuchna nie będzie już sobie sama robiła "malibu"
Już się nie mogę doczekać na maluchy :marzyc:
Pozdrawiamy,
Basia i Zuzia
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Małe ogarki NA TROPIE

Post autor: BasiaM »

Wilga pisze:
BasiaM pisze:............
Nie wiem z czego ten płotek ale jak surowe drewno to pomalowałabym olejem do drewna, nabierze koloru i zapachu ;)
Tiaaa, i nabierze odpowiedniego zapachu do zeżarcia :)
:nunu: nie do końca ;)

Jak maluję blaty kuchenne to psy kichają i raczej nie podchodzą dopóki "pachnie" nam pachnie ładnie ale psu niekoniecznie ;)
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Małe ogarki NA TROPIE

Post autor: Ania W »

qzia pisze:Dziś nie rodźcie bo ja już po nalewce a karetka w błocie stoi. Ale od poniedziałku czuwamy trzeźwi :dawaj: z telefonem przy uchu. :silacz: :silacz: Nawet Kuba się zadeklarował z pomocą. :hi_1:
Prawdę mówiąc planuję jakoś w okolicach kolejnego weekendu ;)
Mam nadzieję, że dam radę same...ale świadomość posiadania takiego pogotowia jest bardzo budująca :silacz: Dzięki :szacun_1:

Cieszę się, że konstrukcja tak przypadła do gustu - przekażę bratu ;)
To on jest naszym "nadwornym konstruktorem" i jest w tym dobry :silacz:
A wyłożona jest starą pościelą więc naprawdę nie ma tam ekstrawagancji ;)

Z płotkiem coś zrobię jak dzieciaki sobie wyjdą, bo i tak będę musiała odmalować przedpokój ;)
Może i olej dobry pomysł :mysl_1: Popatrzę w sklepach co proponują

Łoza w ciąży myślę sobie nieźle radzi, całkiem dziarska jest jeszcze. Oczywiście jest jej sporo więcej do czego nie jestem przyzwyczajona ale chyba nie dramatycznie dużo ;)

Od dwóch dni przeniosłam się ze spaniem do dużego pokoju i dzisiaj Łoza po raz pierwszy nad ranem z własnej woli poszła sobie tam spać :strach_2:
Właściwie to był foch a nie własna wola ;) Ona pcha się na fotele, ledwo się mieści, potem leży i stęka i sapie. Jeden fotel zastawiłam skutecznie, na drugi uparła się jednak wcisnąć ...Pogoniłam to poszła na posłanie do kojca ;)
Sobie podrapała, pomeblowała...i położyła się spać .
Może coś tego będzie :prosze_1:

Swoją drogą świadoma jestem, że wstawienie tam lodówki jest genialnym pomysłem :brawo_1: ...a jak jeszcze dorzuciłabym kosz ze śmieciami to by jej nikt stamtąd wołami nie wyciągnął ;)
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Małe ogarki NA TROPIE

Post autor: hania »

Płotek prześliczny.
Moje sucze niekoniecznie spały w kojcu - ale wiedziały, że tam należy iść rodzić.
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Małe ogarki NA TROPIE

Post autor: qzia »

W sumie to rodzić można i na pańcinym łóżku jak robiła to Amalka. :niewka: Potem cała rodzinkę grzecznie przeniosłam do klateczki szmacianej i Amcia wiedziała, że to jest właśnie to miejsce gdzie maluchy siedzą. Nie było problemu i fochów. Nawet była zadowolona bo miała zakrycie i od góry. Ajsza też lubiła jak ją przykrywałam kocem w kojcu. Czuła się bezpieczniej.
ODPOWIEDZ