Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Ja tylko pamiętam ze szkoły "O mój rozmarynie " ale to nieco inna historia

nulka
lepiej daj podpowiedź...bo nijak punktu zaczepienia nie znajdę

czy ta budowla ma jakąś historię?? stoi na jakimś wulkanie czy jak??

nawet wujek Google nic nie wie na ten temat

Beatko!

Ja Ci podpowiedź może mogę dać znalazłam podobną kaplicę św. Józefa w jakimś miasteczku ,ale to nie to ,chyba

To Basia zapodaje

kościół w Chlinie jest bardzo podobny

nulka pisze:Beatko!

Ja Ci podpowiedź może mogę dać znalazłam podobną kaplicę św. Józefa w jakimś miasteczku ,ale to nie to ,chyba

To Basia zapodaje

kościół w Chlinie jest bardzo podobny

heh...no tak, późna pora ech może spać pójdę zanim znów namieszam

nulka
to nie kościół w Chlinie

Myśleć dziewczyny, myśleć przecieć to niedaleko

Tropie

Agata pisze:Tropie

zgadza się

Tropie to niewielka miejscowość leżąca w gminie Gródek nad Dunajcem, w powiecie nowosądeckim. Jest to miejsce niezwykle malownicze, albowiem w sąsiedztwie wsi znajduje się Jezioro Czchowskie i Dunajec. Historia tego miejsca ściśle wiąże się z żywotem dwóch świętych pustelników: Świerada i Benedykta.

Już od IX w. nad Dunajec przybywali liczni zakonnicy i pustelnicy, aby tutaj głosić Ewangelię. W X w. na ziemiach tych osiadł uważany za ucznia św. Wojciecha św. Świerad. Przez wiele lat zamieszkiwał w pustelni pod skałą w pobliżu Czchowa, w Tropiu nad Dunajcem, gdzie poddawał się licznym wyrzeczeniom i umartwieniom. Towarzyszył mu wierny uczeń – Barnaba.

Pamiątką obecności św. Świerada na tych ziemiach są jego relikwie, które można oglądać w kościele w Tropiu. Relikwiarz jest przechowywany w dawnym romańskim tabernakulum, w prezbiterium kościoła, na lewo od wielkiego obrazu ołtarzowego.Relikwia jest czczona co tydzień, w środę, podczas nowennowego nabożeństwa.

Kościół w Tropiu należy do najstarszych w tej części Polski. Prawdopodobnie ufundował go około 1045 roku Kazimierz Odnowiciel, a poświęcił ok. 1073 r. św. Stanisław męczennik. Choć świątynia z zewnątrz wygląda niepozornie, zachwycające jest bogactwo jej wnętrza.

Kościół w Tropiu posiada bezcenną relikwię Krzyża Chrystusowego, z tego drzewa, które odnalazła w Jerozolimie matka cesarza Konstantyna Wielkiego św. Helena. Relikwiarz w tropskiej świątyni umieszczony jest przy wielkim zabytkowym krzyżu w nawie przy ścianie północnej. O tym krzyżu tutejsza opowieść mówi, że został wydobyty z wód Dunajca w czasie powodzi około 1700 r. i ma pochodzić z jakiegoś kościoła, zniszczonego przez tę powódź.

Agataaaa zagadkaaaa
bo nie mam nocami co robic

weszynoska pisze:Agataaaa zagadkaaaa
bo nie mam nocami co robic

Już, już, dopiero mogę wrzucić. Tylko Węszynosko nie krzycz, bo znowu...

żeby to jakies ładne cudeńko chociaz było...a to szopa jakaśik...

spać idę...nie zgaduję