I tu kolejny raz pokazała mi, że daję radę jako płochacz...ale nie, w próbach nie może brać udziału.
Nie dlatego, że ktoś mi zabrania albo ja nie chcę - PZŁ Warszawa ustalił sobie ceny zaporowe.
Za udział w próbach dla osób nie będących członkami zaśpiewał 200 zł. To jest chyba ta statutowa promocja kynologii myśliwskiej.

Za tę kwotę nie zamierzam także brać udziału w żadnych konkursach organizowanych przez ten oddział.
I panowie nie będą musieli nic robić, bo od wyżlarzy też słyszałam, że sobie darują.