Agresja w stosunku do innych psów
- Iza i Sławek
- Posty: 1621
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
- Gadu-Gadu: 0
- Kontakt:
Re: Agresja w stosunku do innych psów
Wspomniałem o Ukrainie - przed Euro2012, rząd postanowił wyeliminowac stada zdziczałych psów, które miały według oficjalnych danych 18 ofiar (w latach 2009-2011 wg. MSW Ukrainy)
W 2010 na własne oczy widziałem stado ok. 30 psów przemierzające pola (dobrze ze z samochodu)
Znacie widok stada saren przy drodze ? Na Ukrainie takie widoki nie występują.
Qzia, pytasz jak poluje Chart, zahaczasz o psy bojowe - to sa cechy wilcze wykorzystywane przez czlowieka, a nie potulnego "psa -śmieciarza"
I na zakończenie, bo zgadzam sie że dyskusja zmierza w innym kierunku, napisałaś o pani ugryzionej przez ogarka który warczał przy kości. Otóż oświadczam, że moim psom, każdy, nawet obcy może zawsze wyjąć kość z pyska, może wyjmować im z miski jedzenie (co wielokrotnie robily moje dzieci), a one nie warkną i nie ugryzą.
Proszę wybaczyć, ale pozostanę przy swoim zdaniu i twierdzę że psu niezbędna jest mocna"Alfa" i wiekszość problemów w agresją wynika z braku jasno określonych przez "Alfę" dla psa ram zachowań
W 2010 na własne oczy widziałem stado ok. 30 psów przemierzające pola (dobrze ze z samochodu)
Znacie widok stada saren przy drodze ? Na Ukrainie takie widoki nie występują.
Qzia, pytasz jak poluje Chart, zahaczasz o psy bojowe - to sa cechy wilcze wykorzystywane przez czlowieka, a nie potulnego "psa -śmieciarza"
I na zakończenie, bo zgadzam sie że dyskusja zmierza w innym kierunku, napisałaś o pani ugryzionej przez ogarka który warczał przy kości. Otóż oświadczam, że moim psom, każdy, nawet obcy może zawsze wyjąć kość z pyska, może wyjmować im z miski jedzenie (co wielokrotnie robily moje dzieci), a one nie warkną i nie ugryzą.
Proszę wybaczyć, ale pozostanę przy swoim zdaniu i twierdzę że psu niezbędna jest mocna"Alfa" i wiekszość problemów w agresją wynika z braku jasno określonych przez "Alfę" dla psa ram zachowań
Wesna z Gończaków
- Iza i Sławek
- Posty: 1621
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
- Gadu-Gadu: 0
- Kontakt:
Re: Agresja w stosunku do innych psów
A nawiązując do zabawy zaproponowanej przez Malgosię - odnośnie moich psów uczciwie mówię: nie wiem
Wiem że przy mnie nie wykażą agresji, tak samo przy czlonkach mojej rodziny -dlaczego, to już wyjaśniałem
A nie mam zielonego pojecia, jak się by zachowywały ze świadomością, że zanikła hierarchia i muszą same zdobyć pozycję


Wesna z Gończaków
Re: Agresja w stosunku do innych psów
Ponieważ zabawa Sarabandy jest ciekawym pomysłem, a jednocześnie w tego typu wątku niejako funkcjonuje obok tematu głównego założyłam nowy wątek :
viewtopic.php?f=8&t=2379" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam zainteresowanych!
viewtopic.php?f=8&t=2379" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam zainteresowanych!
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Agresja w stosunku do innych psów
Kochany Sławku z ostatnim Twoi zdaniem zgadzam się w pełni.
Natomiast ja nie jestem żadną Alfą.
Jestem dobrym, sprawiedliwym i stanowczym szefem ale nie ma to nic wspólnego ze stadem. Jestem człowiekiem
mam inteligencję i wykorzystuję ją tak aby przechytrzyć psy, które kombinują jak przechytrzyć mnie.
Na mnie też nie warczy nikt przy misce. Dlatego, że pracujemy nad tym codziennie i od szczeniaka. Ale akurat to jest dość proste do nauczenia. Tak samo jak nie ruszanie miski zanim nie powiem smacznego.
To sztuczki i im pies żarłoczniejszy tym się szybciej tego uczy.



Natomiast ja nie jestem żadną Alfą.




- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Agresja w stosunku do innych psów
Jeszcze jedna sprawa. Mamy ogary - psy myśliwskie. Psy myśliwskie tak zawsze były hodowane, żeby pomagać w polowaniach a nie stróżować, bronić czy atakować ludzi. Każdy agresywny w stosunku do człowieka pies myśliwski był eliminowany z hodowli, bo był bezużyteczny. I tak powinno zostać.
- Iza i Sławek
- Posty: 1621
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
- Gadu-Gadu: 0
- Kontakt:
Re: Agresja w stosunku do innych psów
Dobry, sprawiedliwy i stanowczy - taki powinien być "Alfa''
Możesz sobie wmawiać, ale z psiego punktu widzenia jesteś przywódcą jego stada
i zgadzam się, ze to wykorzystujesz, bo robię to samo
Powodzenia

Możesz sobie wmawiać, ale z psiego punktu widzenia jesteś przywódcą jego stada



i zgadzam się, ze to wykorzystujesz, bo robię to samo
Powodzenia

Wesna z Gończaków
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Agresja w stosunku do innych psów
Ja wykorzystuję tylko inteligencję i umiejętność otwierania drzwi gałką (tam jest worek z żarciem). Alfą nie mam zamiaru być. Nie będę rodzić dzieci stadu z samcem alfa.



Re: Agresja w stosunku do innych psów
Sławku, a po co uczyć dziecko wyjmowania psu jedzenia z miski?
Twoje psy pozostaną niewzruszone ( tylko po co takie ćwiczenie?), ale gdyby zdarzyło się to przy obcych psach?

Byleby w sercu ciągle maj!
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Agresja w stosunku do innych psów
Jako dziecko jeździłam na wieś do cioci, która miała sznaucerkę olbrzymkę. Najcudowniejsze i najbardziej opiekuńcze suki, jakie znam. Wszyscy po kolei wyjadaliśmy jej z miski. To były ciężkie, gierkowe czasy socjalizmu.
Re: Agresja w stosunku do innych psów
Żadnych opatrunków ani szyć nigdy nie było, chyba że po sterylce. Hodowla jest otwarta dla zainteresowanych, w każdej chwili można przyjść, obejrzeć i sprawdzić wszystkie koty, zagryzień też nigdy nie było. Koty są dużo sprytniejsze niż pies i przede wszystkim szybsze. Pies i koty zostają same w domu na 70 m2 kiedy wszyscy są w pracy lub w szkole, nie są nigdy zamykane, nikt ich wtedy nie pilnuje i nic się złego nie dzieje i nigdy nie działo. Kiedy w październiku zeszłego roku wprowadzałam nowego kota zamykałam go na czas naszej nieobecności, po dwóch miesiącach bez problemów w obecności człowieka przestałam go zamykać. Mój pies lubi koty swoje i te bezdomne z ulicy też, choć bez wzajemności.Po drugie, skoro Delia twierdzi, że piszę w stylu samca "Alfa" to może uczciwie pochwalisz się ilością szyć i zakładanych opatrunków w stadzie ?
Pomysł na zabawę fajny ale ja nie znam tych psów więc będę tylko z boku obserwowała