Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Śmietanę wlać do rondla lub naczynie w którym będziesz piekła, ja leję ją na koniec jak już wszystkie warstwy są ułożone.
Piekę w piekarniku.

Gołąbki z kaszą gryczaną i grzybami

Nie podaję konkretnych ilości ,bo sama zawsze robię w zależności od tego jaka jest kapusta i na ile osób .Przeważnie robię z dwóch kapust ,reszta ,która zostaje idzie albo na bigos ,albo na farsz do krokietów albo farsz do pierogów .Najdłużej schodzi mi z parzeniem liści kapusty ,można je sparzyć dzień wcześniej .Robie zazwyczaj na dwie brytfanki jedną dużą i jedną mniejszą ,obie wchodzą mi na raz do piekarnika .Z tym ,ze w małej robię gołębie z farszem ziemniaczanym ,w dużej z kaszą .

Farsz z kaszy
Kaszę gotuję na sypko ,a nawet lekko twardo .Gotuję grzyby suszone 9w sezonie świeże ),raczej dużo .Miękkie siekam w blenderze ,ale na wieksze kawałki.Smażę dwie duże cebule .Dodaje grzyby ,cebule do kaszy ,czosnek -główka pokrojony lub przeciśniety przez praskę,sól,pieprz ,mozna jakąś swoja przyprawę np. grilową czy ja daje pikantną turecką mieszankę .Mieszam wszystko z kaszą ,można troszkę dodać do kaszy ,ale odrobine wody z grzybów ,zależy jak sie kasza ugotowała ,żeby później w gołąbkach nie była rozgotowana .Faszeruje liscie i do brytfanny na godzinkę ok.170-180st.Podlewam delikatnie woda z solą przykrywam .Pod koniec jak jest mało wody dodaje wode z grzybów ,i już zupełnie na koniec śmietanę ,przykrywam i zostawiam jeszcze w gorącym piekarniku na chwilę .Do farszu można dodać podsmażony boczek .Mniam !
W drugiej brytfance robią się gołębie z ziemniakami .Gotuję 2-3 ziemniaki .1,5-2 kg surowych miksuję w termomixie jak na placki ziemniaczane ,ale nie na całkowitą miazgę ,bo wtedy jest wiecej wody ,moga być wiórka .Solę ,pieprzę ,daję jajko,łączę z purre .wychodzi dość rzadka papka ,trudno się robi ,bo troche wycieka ,ale potem jest fajny sosik ze śmietaną .Te uwielbiamy!
Smacznego!

I te ziemniaczane pieczesz tak samo?m I na końcu polewasz śmietaną?

Smaczne! Na pewno będę próbować.

Przepis na chlebek w innym wątku,

hania pisze:I te ziemniaczane pieczesz tak samo?m I na końcu polewasz śmietaną?

Razem piekę ,tak samo .Trzeba sprawdzać czy jest woda/sos w brytfance ,żeby się nie przypaliły.
Na końcu polewam śmietaną (ale nie zawsze,bo chłopcy czasem robią sobie sos np. tzatziki i tym sosem polewają na koniec,albo sos pomidorowy) ,czasem daję też ze dwa plasterki masła na górę .Ostatnio mieliśmy wędzone żeberka i też poszły na górę ,tylko na początku pieczenia ,wyszło pycha!

A jak jesteśmy w temacie gołąbków bezmięsnych to widziałam bardzo fajny przepis, który na pewno wypróbuję - kasza kukurydziana, kasza jaglana, groszek mrożony, przyprawy - i to jako nadzienie do gołąbków.

Nulka dzieki
Farsz powinien byc suchy i co zrobic by sie nie rozpadaly? Czy masz sposob na zwijanie?

To ja podam przepis na kaszę, która jest u nas właśnie przebojem.

Kasza jaglana ze szpinakiem.
2 szklanki kaszy jaglanej
paczka mrożonego szpinaku
porcja sera typu feta
czosnek (ja biorę dużo bo lubię czosnek)
pieprz
sól

Kaszę jaglaną przelewam na sitku gorącą wodą i gotuje na sypko 20 minut w lekko osolonej wodzie. W tym czasie na patelni rozpuszczam odrobinę masła (lub oliwy jak masła zabraknie ) i wrzucam szpinak. W czasie kiedy się rozpuszcza siekam ząbki czosnku, dodaje do szpinaku. Szpinak pieprzę, pod koniec dodaje pokrojony serek. Mieszam z kaszą. Smacznego

Ja kaszę jaglaną najpierw płuczę na sitku zimna wodą ,potem przelewam gorącą też na sitku i do garnka też zalewam wrzątkiem .
Z fetą ,szpinakiem i czosnkiem powinna być pycha .Przyznam się ,że szpinak gotujemy w odrobinie wody ,chwileczkę i dodaję śmietane albo jogurt nadburzański 8-9 % i dużo obowiązkowo czosnku .
Wolę ten świeży .

Kasiu ,gołąbki zawijam tak,że raczej mi się trzymaja zawsze zwijaniem do spodu .Po prostu odpowiednią ilość farszu do rozmiaru liścia ,liście muszą być miękkie zawsze ścinam "nerw " ten główny na środku liścia ,ścinam z grubości .Te ziemniaczane trudniej sie robi ,bo farsz nie jest suchy ,ale też fajnie wychodzą .
Zaczniesz robić nabierzesz wprawy jak z obieraniem ziemniaków