Jazda wąskotorówką - Fiord początkowo w panice, później było lepiej.
10.JPG (127.72 KiB) Przejrzano 725 razy
11.JPG (176.41 KiB) Przejrzano 723 razy
111JPG.jpg (182.9 KiB) Przejrzano 724 razy
28.JPG (189.37 KiB) Przejrzano 725 razy
Przywieźli świeże sianko do stodoły.....
30.JPG (150.54 KiB) Przejrzano 728 razy
33.JPG (174.54 KiB) Przejrzano 721 razy
32JPG.jpg (130.81 KiB) Przejrzano 720 razy
Na schodach Restauracji Carskiej w Białowieży. Mile zostaliśmy tu zaskoczeni. W środku odrestaurowanej stacyjki elegancki lokal w stylu Cara Mikołaja. Człowiek czuje się tam jakby musiał przyjść we fraku. Zostawiliśmy więc Fiordzina w samochodzie i zamówiliśmy kaczkę. Było dla nas dużym zaskoczeniem kiedy podszedł do nas kelner i zapytał - cyt "kto takiego ładnego psa śmiał zostawić w samochodzie". Musieliśmy oficjalnie przyprowadzić Fiorda a kelner podał mu srebrną miskę z wodą. Szok w kraju gdzie wszędzie z psem gonią. Pozdrawiamy więc obsługę Restauracji Carskiej i polecamy - warto zajechać.
188.JPG (154.43 KiB) Przejrzano 720 razy
Warszawa przerobiona na drezynę - w Carskiej
17.JPG (207.92 KiB) Przejrzano 719 razy
Król puszczy.
cdn...
Załączniki
14.JPG (192.22 KiB) Przejrzano 719 razy
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
To dzieciaki z Fiordem miały przeżycia
Duuże oczy w wąskotorówce ale na sianku miodzio
Byliśmy w carskiej ,podobało mi się takie małe pomieszczenie -pokoikokuchnia ze starą kuchnią węglową pobieloną i obrazami jak u mojej babci ,stary stół i krzesła ,słoiki z ogórkami i papryką -same wspomnienia ,a my byliśmy u Heleny pod gruszą ,do carskiej było blisko ...
Restauracja genialna skoro taka gościnna i klimatyczna
A czy tą Warszawą można się przejechać
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"