Strona 12 z 16

Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)

: wtorek 12 kwie 2016, 12:36
autor: aganowaczek
Piękne sielsko-anielskie okoliczności przyrody :marzyc_2:
A to zdjęcie:
Obrazek
jest BOSKIE!

Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)

: wtorek 12 kwie 2016, 14:52
autor: miszakai
Dzięki! Maluchy po przeglądzie :uff: Pan Leszek Siejkowski opisał K-luchy tak: "szczenięta typowe, w dosk. kondycji, dobry, gruby kościec, prawidłowe na etapie wieku uzębienie, jądra u psów już w mosznie". Krasny ślizgiem zdążył parę dni temu ;). Trochę płaczu było przy tatoo :niewka:

Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)

: wtorek 12 kwie 2016, 15:39
autor: aganowaczek
:silacz:
Czyli maluchy "zwarte i gotowe" na podbój świata :silacz: Ale zleciało :wow_3:
Ja tatuuję w pachwinie - swój pierwszy miot tatuowałam w uchu i stwierdziłam, że nigdy więcej. Podczas tatuowania w pachwinie w ogóle nie płaczą.

Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)

: wtorek 12 kwie 2016, 15:42
autor: miszakai
aganowaczek pisze:Podczas tatuowania w pachwinie w ogóle nie płaczą.
Tak?...Kurcze ale nie zarasta potem? Trudno odczytać chyba...

Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)

: środa 13 kwie 2016, 01:34
autor: elap
sliczne "maluchy", az milo popatrzec :marzyc_2:

Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)

: środa 13 kwie 2016, 08:49
autor: aganowaczek
Aksamitka też ma tatuaż w pachwinie - trochę brzuch zarasta, ale tatuaż jest czytelny. Robi się go takim specjalnym pisakiem. Nic malucha nie boli.

Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)

: środa 13 kwie 2016, 10:15
autor: miszakai
elap pisze:sliczne "maluchy", az milo popatrzec
Ela, wrzuć swoje :prosze_1: . Ja bym sobie popatrzyła na inne a tu taka posucha.

Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)

: czwartek 14 kwie 2016, 07:09
autor: Paulina_T
Zdjęcie na górze strony - boskie!
Jak mamcie ślicznie utula malucha!

Co do tatoo:
U naszej starszej Labradorki tatuaż był w uchu i przez całe życie nieskazitelnie czytelny, Lubawa była tatuowana w pachwinie pisakiem i po roku nie tylko zarosło, ale też się wszystko rozmyło :(
Klara ma tatuaż również w pachwinie - póki co widoczny. Nie wiem jak długo.
A czy u któregoś z Was pozostał widoczny tatuaż w pachwinie?

PS. Sorry za offtopika :)

Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)

: czwartek 14 kwie 2016, 10:18
autor: SARABANDA
CZUPRYNKA ma tatoo w pachwinie super widoczny, Sara w uchu już niewidoczny

Re: Ogarki Kochane w Osadzie Glinianej:)

: czwartek 14 kwie 2016, 19:22
autor: kasiawro
Zagaj w pachwinie nic nie widać, Pasia w uchu nadal widać u Rożka też i u moich szczeniaków tych co widuję również czytelne w uchu.