Strona 12 z 25

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: środa 12 lis 2014, 08:40
autor: hania
Instrukcja odnośnie nauki przywołania jest tu:

http://www.ogarkowo.pl/viewtopic.php?f= ... jne#p32837
delia pisze:
Od momentu znalezienia tego dzika w tamtych psach obudził się straszny agresor. Szczekały i warczały na siebie niemiłosiernie.
To chyba normalne zachowanie psów, które bronią zdobyczy :mysl_1:
Jak dla mnie do pewnego stopnia jest to normalne (co nie oznacza, że jak pies nie broni jest nienormalny). Dlatego bardzo na polowaniach trzeba uważać na inne psy przy zwierzynie i szczyla puszczać jak ich nie ma. Chyba, że polujecie ze znajomym psem, sprawdzonym że na polowaniu nie broni zasobów.

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: środa 12 lis 2014, 09:11
autor: Ania W
SARABANDA pisze:Aż się dziwię że jeszcze nikt nie napisał : zapraszamy na szkolenia, a tych nie brakuje, co najmniej kilka w ciągu roku, jak nie macie wiedzy teoretycznej to najlepsze wyjście.
Oczywiście że kilkudniowe szkolenia najlepsze...tylko teraz to nie bardzo jest na co zapraszać, a polowanie było teraz i pytania też padły teraz ;) Także pozostaje forumowe doradzanie internetowe ;)
Jak ruszą warsztaty i szkolenia to informacje też na pewno się pojawią.

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: środa 12 lis 2014, 18:16
autor: Monigry
Ania W pisze:
SARABANDA pisze:Aż się dziwię że jeszcze nikt nie napisał : zapraszamy na szkolenia, a tych nie brakuje, co najmniej kilka w ciągu roku, jak nie macie wiedzy teoretycznej to najlepsze wyjście.
Oczywiście że kilkudniowe szkolenia najlepsze...tylko teraz to nie bardzo jest na co zapraszać, a polowanie było teraz i pytania też padły teraz ;) Także pozostaje forumowe doradzanie internetowe ;)
Jak ruszą warsztaty i szkolenia to informacje też na pewno się pojawią.
Tak jak mówisz :piwko:
delia pisze:
Od momentu znalezienia tego dzika w tamtych psach obudził się straszny agresor. Szczekały i warczały na siebie niemiłosiernie.
To chyba normalne zachowanie psów, które bronią zdobyczy :mysl_1:
Oj podziwiam odwagę, ja nie spuściłabym tak młodego, niedoświadczonego psa w lesie, z psami których nie zna, wśród odgłosów strzałów ... ale ja to jestem raczej typem kwoki.
Ogromne gratulacje dla dzielnej suńki się należą :silacz: , jak to się mówi "pierwsze koty za płoty"!
Pracujcie z nią dalej. Powyższe uwagi bardziej doświadczonych osób są bardzo cenne :szacun_1: .
Dzięki!

Dzisiaj spotkaliśmy się z Kasią.
Pokazała nam co nieco :szacun_1: i przywiozła "materiały szkoleniowe" :szacun_1:
Śmiała dała radę. Podjęła trop, poszła po nim w dwie strony. Raczej sprawnie, ale nie mnie oceniać ;)

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: środa 12 lis 2014, 18:23
autor: kasiawro
Ja myślę, że jest potencjał tylko należy spokojnie pogłębiać wiedzę i Śmiałej umiejętności.
Dobrze, że się odezwaliście bo już się zmartwiłam po telefonie Waszej Pańci.

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: środa 12 lis 2014, 18:54
autor: Wigro
To są tylko rady- na szybko, trzeba poczytać,poczytać,posłuchać fachowców.
Na pewno są w okolicy.
Ad rem- pies powinien iść od razu w dobrą stronę ścieżki, nigdy w obie - chyba że ścieżka źle kładziona,
Gwizdek, raczej nie firmowy, bo każdy myśliwy taki ma i pies głupieje na polowaniu, ma mieć "swój" gwizdek.
Najlepsza jest sygnałówka, mosiężna,myśliwska, kosztuje grosze - słychać na dwa kilometry w lesie albo plastikowa zabawka kibiców- wuwuzele albo jakoś tak, albo ostatecznie zwykły przeraźliwy gwizdek piłkarski.
Myśliwi będą się śmiali, ale sorki to jest skuteczne.
DB
PS Śliczna sunia,hektary pracy przed Wami

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: środa 12 lis 2014, 19:01
autor: kasiawro
Wigro nie wyobrażam sobie kogoś z wuwuzelą w lesie czy na polowaniu, pamiętaj że tam żyje dużo stworzeń.
Ścieżka była bardzo mało profesjonalnie kładziona i dlatego suka mogła sobie ją po pierwszym przejściu prawidłowym przechodzić jak chciała :) .

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: środa 12 lis 2014, 19:02
autor: hania
Wigro pisze: Gwizdek, raczej nie firmowy, bo każdy myśliwy taki ma i pies głupieje na polowaniu, ma mieć "swój" gwizdek.
Wigro nie mogę się z tobą zgodzić. Ja mam firmówki i polecam firmówki - Bilik lub Acme. Pies głupi nie jest a każdy właściciel gwiżdże inaczej jeśli gwiżdże na powtarzalnym gwizdku a te firmowe takie są.

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: środa 12 lis 2014, 19:06
autor: Wigro
Kiedy byliście ostatnio na polowaniu z sygnałówką ?

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: środa 12 lis 2014, 19:24
autor: kasiawro
Wigro zapraszam do odpowiedniego tematycznie wątku aby porozmawiać co jest dobre bądź lepsze do przywołania psa.

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: środa 12 lis 2014, 20:15
autor: Ania W
kasiawro pisze:Ja myślę, że jest potencjał tylko należy spokojnie pogłębiać wiedzę i Śmiałej umiejętności.
Moim zdaniem słowo spokojnie jest tu kluczowe i tego powinniście się trzymać.
Powtórzę jeszcze raz co mówiłam ja i wszyscy inni - to jest bardzo młody pies. Przejdźcie powoli wszystkie etapy szkolenia począwszy od planowania tego co stawiacie sobie za cel i jakie etapy będziecie przechodzili w drodze do niego. Zanim zaczniecie kolejny etap poczytajcie i popytajcie i podejdźcie do problemu metodycznie, bo tak to chcąc wszystko szybko można zrobić dużo...ale błędów, które potem trudno wykorzenić.
Np. Zaczynając naukę przywołania od gwizdka w terenie i de facto "zrywania" komendy zostań możecie sobie spalić "dwie rzeczy" - gwizdek, bo Śmiała nie mając go dobrze uwarunkowanego może pójść w bok i zostawanie, bo nauczy się że można zostać...albo nie.;)

Ścieżkę też lepiej przejść raz, nawet jak krótka, ale we właściwym kierunku. Przy rozkładaniu ścieżki (a także w sytuacji, gdy krwawi ranne zwierzę ) to cząstki zapachowe układają się tworząc tunel. Pies musi iść z kierunkiem oddalania się zwierzyny, bo ma za zadanie ją znaleźć a nie tylko iść po śladach krwi. Nawet jak takie przejście zajmie na początku 3 minuty to lepiej zostawić psa na niedosycie niż znudzić go tą zabawą zanim skończy rok.

Im bardziej będziecie się spieszyli z tak młodym psem tym więcej będziecie popełniali błędów ( dla pocieszenia- i tak każdy jakieś popełnia ;)) i tym trudniej będzie Wam je potem wykorzenić, bo nie macie jeszcze wiedzy, która by Wam w tym pomogła.