

W miskach były przepyszne żołądki i serca z marchewką. Chłopcy znają rytuał i czekają grzecznie

Co do kąpieli to Sasza najpierw obawiał sie troche i próbował wyskoczyć z wanny ale po jakimś czasie zapanowała spokojna atmosfera i dał sie spokojnie wykąpać. I tak, to jego pierwsza kąpiel w tym życiu... Nie wiem za bardzo co sie działo w jego wcześniejszych życiach
