Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Bard czyścioch....no dobra "czyścioch" to za dużo powiedziane ale wykąpany sam się dokładnie wyciera

jaki zawstydzony jest ta sesją

Warto pamiętać iż psa tak jak i kota się pierze ino się nie wyżyma

kasiawro pisze:jaki zawstydzony jest ta sesją

Jakby Ciebie ktoś przyłapał po kąpieli tarzającą się na ręczniku też byś się zawstydziła

Bardowi po kąpieli rzuca się ręcznik na podłogę, mówi się "wycieraj się szybciutko" i on z ogromnym zapałem przystępuje do tej czynności...a nagada się przy tym że hej...ale o gadaniu Barda będzie innym razem

kąpiecie go w taką zimę??

Ania W pisze:sam się dokładnie wyciera

a mój zdecydowanie woli jak ktoś za niego odwala czarną robotę i tylko się nadstawia żeby go jak najdłużej "drapać" ręcznikiem...

Zdjęcie z kąpieli są archiwalne...te są świeżutkie
Na tym Bard przypomina mi Kłapouchego z Kubusia Puchatka






No niestety leki i wilczy apetyt zrobiły swoje... właściwą linię Barda też można oglądać już tylko na zdjęciach archiwalnych...


Ale w sumie dobrze że jeszcze chce mu się chcieć






A po spacerze koniecznie drzemka (oczywiście najpierw musiał być obiad ) - Czy ktoś może zgasić światło?

Wielki buziak i czochracz dla Barda

Od nas też proszę wyczochrać Bardzika. Fajne z niego psisko. Życzymy zdrówka i żeby jeszcze długo "chciał chcieć".

Bard wyczochrany i ...wyczesny - skubany lnieje na potęgę. W piątek prawie pół reklamówki podszerstka wylądowało w koszu

W poszukiwaniu fotek na płytkę natrafiłam u znajomych na takie archiwalne zdjęcie sprzed 10 lat.
Moje zmagania z Bardem, który zaplanował sobie dołączyć do zabawy

niezły power chlopak miał skąd ja to znam
na tym zdjeciu na bank jeszcze chciało mu się chcieć

pozdrawiamy