Strona 12 z 190
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: czwartek 01 gru 2011, 10:00
autor: qzia
Kabel zrobiony ale ruter coś nie działa i laptuś się nie łączy. Jak jest jeden komputer i nastolatek, co ze 2 tygodnie nie miał dostępu do netu, to nic nie da się poradzić.

Mi zostały tylko książki na długie samotne wieczory.

Na zdjęciach są głównie ogarze ogony i ja wyglądająca jak pomarańczowy ufoludek w dziwnej sukience.
Pozdrawiam Kasia
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: czwartek 01 gru 2011, 10:03
autor: zybalowie
Aszemi pisze:relacje Twoim okiem

Relacja była dwojgiem oczu robiona, poł-na-pół, bo mój aparat robił zdjęcia gorsze od komórki, więc przejęłam aparat Kasi...

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: czwartek 01 gru 2011, 10:05
autor: qzia
No i kupa prawdziwych mężczyzn z ich strzelbami i długimi nożami

Do wyboru do koloru.

Jeden ma nawet zakrwawione ręce
Pozdrawiam Kasia
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: czwartek 01 gru 2011, 10:25
autor: Ania W
qzia pisze:No i kupa prawdziwych mężczyzn z ich strzelbami i długimi nożami

Do wyboru do koloru.

Jeden ma nawet zakrwawione ręce

Czyli warto było przejechać te kilometry ...

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: czwartek 01 gru 2011, 10:33
autor: qzia
Warto ale niestety nikogo nie upolowałam
Pozdrawiam Kasia
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: czwartek 01 gru 2011, 10:36
autor: Ania W
ale przynajmniej wiesz teraz na kogo się "zasadzić" ( kto jaką bronią dysponuje

)
Nie każde polowanie się udaje.

Oby w następnym pokocie cosik leżało

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: czwartek 01 gru 2011, 11:34
autor: qzia

Tak sobie teraz myślę, że nie upolowałam bo może mam złą broń?
A co tam. Za 2 tygodnie następne polowanie

Lepiej się przygotuję.
Kasia i Psia Cometa
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: czwartek 01 gru 2011, 11:47
autor: Ania W
Broń to ma mieć myśliwy ...ty może musisz zmienić technikę wabienia.
Są jakieś różne gwizdki (na kaczora ewentualnie liska

) i inne wydające dźwięki cudeńka.
A może jakieś nęcisko (skoro przez żołądek do serca) ?
Tylko, żeby jakiś rogacz się nie przyplątał
W każdym razie jest trochę czasu na opracowanie strategii

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: czwartek 01 gru 2011, 11:52
autor: qzia
Wezmę Ajszę.

Ona mi zaraz jakiegoś rogacza pogoni

Nawet wabić nie będzie trzeba. Bo za kaczory i liski dziękuję.

Ja tylko na grubego zwierza poluję. A jak nie to mi Żubr zostanie na wieczór i miłe ogarze towarzystwo
Tak w ogóle to chyba wezmę Kubę, czyli z łowów nici.
Kasia
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
: czwartek 01 gru 2011, 11:53
autor: ZbyszekC
Może nie te psy do nagonki wzięła
Doświadczona suka mogła być skuteczniejsza

O widzę Kasia sama sie dopatrzyła błędu
