Strona 108 z 281
Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)
: piątek 09 mar 2012, 09:46
autor: qzia
Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)
: piątek 09 mar 2012, 14:55
autor: Aszemi
To jeszcze ode mnie

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)
: poniedziałek 12 mar 2012, 15:29
autor: aganowaczek
Dziękuję bardzo za życzenia
Dusia 8 marca też miała urodziny

Drugie

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)
: środa 04 kwie 2012, 08:41
autor: aganowaczek
Śpieszę się pochwalić, że mamy zarejestrowany przydomek hodowlany
"z Sarmackiej Tradycji"

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)
: środa 04 kwie 2012, 08:44
autor: weszynoska
Gratulacje
fajny

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)
: środa 04 kwie 2012, 08:52
autor: kasiawro
Ładny

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)
: środa 04 kwie 2012, 09:46
autor: BasiaM
Gratulejszyn
No to teraz czekamy na małe kurduple i szykujemy aparat

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)
: środa 04 kwie 2012, 15:17
autor: Aszemi
Bardzo fajny Gratki

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)
: poniedziałek 09 kwie 2012, 13:13
autor: aganowaczek
Cholerka jasna. Dusia jest przed cieczką i od jakiegoś czasu jest bardziej upierdliwa dla Czesnej - zaczepia ją nachalnie, podgryza itp. A dziś rano wrzuciłam suki do kojca i poszłam karmić konie. Nie zdążyłam dojść do stajni

Bijatyka na całego

Nie mogłam rozdzielić suk, dopiero jak poleciałam po Piotrka to daliśmy radę

Suki całe we krwi

Efekt: Czesna rozcięty łuk brwiowy (całe oko opuchnięte) i pocharatana prawa łapa, tak, że opuchnięta i nie stawia jej na ziemi

Dusia: głęboka rana nad okiem, głęboka rana pod pyskiem i pocharatana lewa łapa, ale bez kulawizny. Co mogłam to zrobiłam, rany oczyściłam, suki rozdzieliłam. Ale są Święta i weta nie ma

Jasna dupa, że tak się wyrażę.
Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)
: poniedziałek 09 kwie 2012, 13:58
autor: weszynoska
Aga...tak to jest , że suki się gryzą co humor...a nie jak psy raz a dobrze. Jesli zaczęły to będziesz miec takie jatki na porządku dziennym. Nie masz mozliwości wydzielic im osobnych kojców??
U nas niejednokrotnie się cholery pocięły i to do tego stopnia, że Smuga musiała zamieszkać u dzieci bo o jej zycie byłam niespokojna.
Klatka Ci na dłuższą metę chyba nie pomoże ich rozdzielić. Pomoże panować nad sytuacją tylko oddzielny kojec.