Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Lunka chyba oddaje Haliczowi za podbródek Bursztynosa , chociaż Bursztyn po wizycie w macierz stał się bardzo bitny , gdybym nie miał zaufania do Węszynoski to pomyślałbym że walki psów urządza

e tam od razu walki psów...facet jest samotny w stadzie to sobie dziewczyny urządzają orgie
a Bursztyn...no cóż dorósł i teraz tak już będzie podskakiwał

ma charakterek po mamusi nie da sobie w kaszę dmuchać , każdy samiec jak zaczyna dorastać to fika...

weszynoska pisze: a Bursztyn...no cóż dorósł i teraz tak już będzie podskakiwał

tiaaaa ..... Uchatemu w sobotę tak podskoczył, że bidedaczysko ( Uchaty , NIE Bursztyn ) dojechał do domu z przeciętą powieką Wieczorem spuchła mu jak balon
Oka nie było widać. Na szczęście okłady pomogły i dziś już strup odpadł i opuchlizna zeszła

weszynoska pisze:... ma charakterek po mamusi nie da sobie w kaszę dmuchać ...

To już teraz wiem po kim Coda ma charakter

No to pomyśl sobie co będziesz miała w domu jak Coda urośnie będziesz musiała Uchatemu gogle ochronne kupić

A u nas dzisiaj nasza Gwiazda Hodowli obchodziła drugie urodziny



z racji tejże...chłopisko dostało michę jako pierwszy a nie jak to zazwyczaj na końcu

miał być porządny spacer ...ze ścieżką ( odtajało u nas) ale niestety..pochorowało mi się dziecko

jednak co się odwlecze to nie uciecze... i mam nadzieję nadrobić za tydzień


a babcia Anetka prezentu nie przysłała na urodziny buuuuuuuu

Najlepszego dla Halicza!

Wszystkiego najlepszego dla czarnego

UUUUUUUUU Zdrówka, szczęścia i nie daj sobie Halicz babom na głowę wchodzić

Dzięki za życzenia dla mojego pupilka

szczerze...to jest jeden z najlepszych psychicznie GP jakich miałam możliwość poznać. Jest już dorosły , charakter mu się nie zmieni, pies na którym mogę polegać, znam każdą jego myśl zanim on ją pozna wiem o gościu wszystko....

Zrównoważony, mądry, odważny, otwarty i wesoły, żadnej agresji do ludzi, żadnego nieuzasadnionego szczerzenia pyska do psów...żadnych shizów o których często się słyszy u GP

Pies z którym mogę i w las i na salony...

Typowy facet wychowany przez baby Bo chyba u Was jest rodzynkiem?
Miło czytać, że istnieją takie przyjemne w obejściu egzemplarze, fajny chłopak rodowód ma co stwarza przed nim szerokie możliwości rozsiewu swoich genów Niech sieje na zdrowie, byle z głową