Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

przyjedzie do Łodzi jak w W-wie nie chca z Wami spacerować

Luśka o 10tej na Moczydle na górze albo na boisku,
20 bardzo rasowych kumpeli/kumpli ( zestaw od 1kg do 50 kg) spaceruje na golasa w soboty i niedziele, w dni powszednie codziennie o 18,30- warunki:
- się nie gryzie
- nie ma się cieczki
- trzeba mieć swoją wodę bo głupio wyżłopać małym ich wodę.
- nie wyżera sie małym smaczków.
I nie ma się co obrażać, nie bądż taki prezes.
Świtek mógłbys wpaść czasem, byłoby fajnie.

miszakai pisze: A poważnie...mamy wyborczy obiad proszony, więc odpadamy...

A to poważnie to faktycznie nabrało powago wielkiej. Dobry pomysł na nazwę obiadu .

A właśnie że strzelę focha i za tydzień nie dam się wyciągnąć na żaden spacer
Wigro, dzięki za zaproszenie, ale dopiero teraz zasiadłem do kompa

Luśka, Świtek, ja i te dwadzieścia bardzo rasowych moich kumpli, no marzę o tym.
Codzienie, od 17 do 20tej, jak chcesz, ja tam sobie postoję troszke, bardzo lubię eventy.
PS Iskra zaprasza na błonia koło BŁONIA, nie strzelaja wcale, są derkacze, kuropatwy i zajączki, jak byś mogła, ale Ty bardziej ciężarówa jesteś teraz, pozdrawiam, uwazaj na siebie.

Wigruś... Twoja wizja mnie urzekła...
Też mi się marzy...i zapraszam do mnie i w moje okolice, żeby to marzenie urzeczywistnić...
Nie potrzeba chyba zakładać subwątku ? Bo to byłby spacer podwarszawski...

Hej ogarkowicze! Znam fajny plac na forty-bema. Nato się wybegał i wogóle naprawde fajnie. Polecam.

Macie ochotę na spacerek w niedzielę? Luśnia marudzi, że dawno z ogarami nie biegała.
A to już chyba ostatnia szansa na spacer w tym roku, bo święta, a potem leczenie poświąteczne.
S.

My mamy:). Ostatnio z Cenarem biegamy po lasku w okolicach Chudoby...Od Chudoby w Zdziarską i dochodzimy do lasku...

Ok, a jaka gadzina