Strona 105 z 125
Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
: poniedziałek 13 cze 2016, 23:07
autor: nulka
Szybko przekwitają ,za szybko ja nie zdążyłam swoich obfocić .Te białe są fajne

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
: poniedziałek 13 cze 2016, 23:12
autor: kasiawro
U nas wyrosło kilka kwiatków:
Róża sąsiedzka, czasami i kwiaty mogą połączyć bliżej i piękniej sąsiadów.
Zagaj kiedyś zniszczył jakieś pnącze na wspólnym ogrodzeniu, zakupiłam różę, sąsiad posadził na swojej części, pryskamy na zmianę - efekt po 3/4 latach cudny i widok z kuchni piękny.
Ten okaz już chyba znacie, bo chwaliłam się w tamtym roku. Pelargonia angielska 3 letnia.
Patryjotyzm mamy nawet w ogrodzie

. Słabo uchwycona biała róża, ale czerwona szaleje kolejny rok i to z sercem

.
Kaktusowy Zagajnik ,efekt mojej niedzielnej sielanki w ogrodzie. Wszystkie wiekowe, brzydkie, zagrzybiałe osłonki wiklinowe dostały nowe życie, ciekawe jak długo jeszcze wytrzymają.

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
: wtorek 14 cze 2016, 20:44
autor: nulka
Herbaciana róża piękna

,pelargonie wychodzą z pojemnika (moje nie przeżyły ,ale i nie miałam czasu o nie zadbać).Mam biało- kremowe ,ale bez środka .A dzisiaj przywlekłam do domu cztery kaktusy i mam pytanie -jak wy dbacie o swoje ?Wiekowość dotyczy kaktusów czy tylko osłonek (jak można pięknie je odmłodzić

)Ani sukulenty ani kaktusy nie bardzo rosną u mnie

Ale jestem uparta i szukam dla nich najodpowiedniejszego lokum .Gdzie im będzie najlepiej? Kasiu a u Ciebie siedzą sobie całe lato na tarasie? Pięknie im na tej etażerce i w tych osłonkach

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
: wtorek 14 cze 2016, 21:41
autor: Ola i Dunaj
U Was już prawie lato

Taka bujność w różach
Pelargonie angielskie bardzo, bardzo lubię. Osłonki wyglądają jak nowe

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
: wtorek 14 cze 2016, 23:17
autor: kasiawro
Nulka kaktusy do października zawsze siedzą na tarasie, jak są przymrozki to przykrywam je kartonem albo starym kocem i jeszcze daję im ciut, ciut powietrza. Potem lądują w domu gdzie popadnie w zależności jaka koncepcja zrodzi mi się w głowie. Podlewam je (kąpię je w wannie) wtedy max. 4 razy przez zimę. Potem na wiosnę znowu wyprowadzam na taras. Staram się kontrolować opady jeśli stoi w osłonkach długo woda, to wylewam aby nie zalać korzeni. Kaktusy jeśli chodzi o wiek to są różne, najstarszy ma 22 lata, reszta od 10 lat do teraz bo dwa ostatnie kupione zostały w maju.
Ola lato

i to wreszcie takie po konkretnym deszczu, może grzyby się pojawią

...?
Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
: środa 15 cze 2016, 11:11
autor: Ewka
Róża herbaciana zachwycająca, prawdziwe, międzysąsiedzkie, widowisko.

Ale i czerwona przepięknie zakwitła...
Co do kaktusów, fajny sposób na ich wyeksponowanie
U mnie róże też pięknie kwitną, choć po ostatnim skwarnym i suchym lecie miałam duże wątpliwości, czy się odrodzą... nadal jest dość sucho, czekam na deszcz. W sobotę zrobiłam na dwóch rabatach nawadnianie ze specjalnego węża, bo mam już dość latania z konewką. Czekają mnie jeszcze 2-3 rabaty. Na dwóch zrobię nawadnianie z deszczówki.
Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
: środa 15 cze 2016, 19:10
autor: Czata
Robią wrażenie te Wasze ogrody. Może kiedyś i mnie będzie taki pisany.
Póki co, chciałabym pochwalić się moim kaktusem, który ma już 25 lat. Na zewnątrz wędruje już w marcu, a zabieram go do domu w listopadzie, a nawet w początkach grudnia. Wszystko zależy od siły przymrozków. Kwitnie co roku (teraz jest po), a lekkie przymrożenie mu w tym pomaga. Kiedyś miałam innego kaktusa, który jednego roku mocno przemarzł, pomarszczył się i wyglądał tragicznie. Miałam go wyrzucić, ale ciągle zapominałam i po jakimś czasie, kiedy w końcu chciałam to zrobić, zobaczyłam pąki kwiatowe.
Od kilku lat mam phalaenopsis, które dość obficie, co roku kwitną.

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
: środa 15 cze 2016, 20:20
autor: kasiawro
Ewa róże w tym roku jak widzę po ogrodach obcych wszędzie pięknie kwitną. Jak zawiązywały pąki, to chyba dość wilgotno było i efekty są piękne

.
Jagoda kaktus mega, też tą odmianę mam. Moje kaktusy zaczęły zdecydowanie więcej mieć kwiatów i więcej odmian jak zaczęły lądować na tarasie. Szkoda, że te kwiaty mało trwałe u kaktusów.
Jeszcze moja gazania, od tamtego sezonu ulubiony kwiat.

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
: środa 15 cze 2016, 21:27
autor: nulka
Kasiu dzięki za informacje:) Kaktusy są u mnie dwa dni ,mogę je wynieść na taras? Czy lepiej ,żeby się zaadaptowały w domu? A gazania śliczniutka ,to bylina?
Czata tez gdzieś czytałam ,że jak przezimują w chłodnym miejscu to potem odwdzięczą się kwiatami.Prawdziwy okaz
Kupiłam też paprotki i szukam dla niuch miejsca.Myślałam ,że w pokoju ,hdzie nie ma za dużo słońca bedzie im dobrze ,ale nie ,marnieją

Wylądowały teraz w łazience zobaczę kilka dni co się będzie działo .Pryskam liście ,dbam jak mogę ,a one coś nie bardzo zadowolone .To moje drugie podejście do paprotek w tym domu .Pierwsze mimo usilnych starań nie przetrwały

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
: środa 15 cze 2016, 23:47
autor: kasiawro
Ja wywaliłabym je zaraz i niech sobie radzą

.
Gazania to jednoroczna roślina, zakupiłam w ogrodniczym, w tamtym roku sąsiadka mi podarowała, potem dokupiłam i pięknie kwitły do jesieni - słoneczko kochają.
W okresie szkolnym miełam korbę z kaktusami i właśnie paprotkami, mit jest taki że nie lubią światło - każda roślina je potrzebuje. Paprotki może nie bezpośrednie nasłonecznienie, ale umierają bez światła. Ja swoje nie często pryskałam, za to co 2 tygodnie kąpiel z kurzu w łazience serwowałam.
Jakie to paprocie?