Strona 102 z 127
Re: Mozart
: poniedziałek 28 maja 2012, 09:18
autor: miszakai
Super się Mo prezentuje

Z Cygaro też byliśmy kiedyś u 30-tki dzieci:) Faajnie...
Re: Mozart
: poniedziałek 28 maja 2012, 10:51
autor: zybalowie
Ta góra psich smaków w tle trochę niekorzystnie wpływała na psią koncentrację

Re: Mozart
: poniedziałek 28 maja 2012, 11:17
autor: Ola i Dunaj
Ale widownia !

super sprawa

Re: Mozart
: poniedziałek 28 maja 2012, 23:04
autor: Aszemi
Elegancko

Re: Mozart
: niedziela 03 cze 2012, 18:02
autor: zybalowie
I ja tam byłem, smakołyki jadłem, wodę piłem
http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 172&type=1" onclick="window.open(this.href);return false;
Piknik organizacji pozarządowych. Moz w stadzie goldenów budził wyjątkowe zainteresowanie. Mój pies po założeniu kamizeli zmienia się w owczarka

(no dobra, przesadzam... w owczarka z deficytem uwagi...) I spotkaliśmy Sonię
Autystyczna natura Mozarta bardzo się w takich sytuacjach przydaje. To pies, który ma naprawdę fantastyczną zdolność olewania dookolnej rzeczywistości, więc ruch, głaskanie, śpiewy i biegające dzieci spływały po nim jak po kaczce. No i zasłużył na wielką michę, był dzisiaj fantastyczny
Nawet trochę się popisywał komendami. Moz, jesteś bosssski....
Re: Mozart
: niedziela 03 cze 2012, 21:19
autor: zybalowie
Wczoraj byliśmy na pokazie umiejętności psów ze straży granicznej. I podchwyciliśmy ciekawy "myk" - przewodnik wystawia nogę do przodu - pies się kładzie. Przewodnik staje na baczność i tupie lewą nogą - pies siada. I proszę Państwa, Moziu załapał to po jednym dniu ćwiczeń

. Ogary to uparciuchy, diabelne swojedrogi, ale naprawdę stwierdzam - są łebskie i jeśli się przepracuje tę upartość, mogą z siebie dać wiele

Z roku na rok, z miesiąca na miesiąc, mój pies mnie zadziwia...
(to był bałwochwalczy wpis zakochanej pańci, bez odbioru)
Re: Mozart
: niedziela 03 cze 2012, 22:38
autor: Wigro
o psie z jajkami, na swoim miejscu, hi,hi.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Re: Mozart
: niedziela 10 cze 2012, 02:29
autor: zybalowie
Ano, jajki na swoim miejscu, ale dominatorstwo wcale nie przeszło. Powiedziałabym, że jest gorzej, tylko ja mam już sprawniejszy system reakcji, dlatego postronnemu obserwatorowi może się wydawać, ze jest lepiej...
Mój sprawny system reakcji zasadza się na prostym fizycznym zagrodzeniu drogi i takim wydarciu paszczy, że słyszą w Koluszkach. Działa.
Re: Mozart
: niedziela 10 cze 2012, 15:38
autor: zybalowie
Re: Mozart
: niedziela 10 cze 2012, 18:52
autor: Aszemi
Błogi spacerek
