Re: Olfactusy i spółka
: wtorek 12 sie 2014, 12:10






no cóż, nie pozostaje mi nic innego jak dołączyć do grona głęboko zaniepokojonychOla i Dunaj pisze: Jednakowoż wyrażam głębokie zaniepokojenie zbyt małą liczbą fotek![]()
No dobra, jakieś usprawiedliwienie to jest ale...należy też wyciągnąć wnioski i może przełamać tę czerń jakimś nowym czaprakiem bardziej dostosowanym do podróżyhania pisze: Na usprawiedliwienie mam tylko to, że labrador szykuje się do zawodów i nie zaryzykowałam dwutygodniowej przerwy w treningach.
Do tego Gawrę podróże już męczą. A Frajda nienawidzi jazdy samochodem
Serio tak uważasz? Że nam aktualnie nowe 4 łapki są niezbędne, zeby mieć z czym podróżować?Ania W pisze: ... ale...należy też wyciągnąć wnioski i może przełamać tę czerń jakimś nowym czaprakiem bardziej dostosowanym do podróży
Może licz poodlesy na wagę, a nie na łapki?Ania W pisze:Myślę, że jak macie 12 pudlowych łapek to jakaś równowaga powinna panować w przyrodzie