Agresja w stosunku do innych psów

Awatar użytkownika
Iza i Sławek
Posty: 1621
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Agresja w stosunku do innych psów

Post autor: Iza i Sławek »

Małgosiu, dla twojej wiedzy: "wżeniłem" się w agresywnego psa i po pewnym czasie miałem już łagodnego, więc wiem że można zapanować nad każdym psem (pomijam przypadki chorobowe)
Wesna z Gończaków
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Agresja w stosunku do innych psów

Post autor: qzia »

:szacun_1: :szacun_1: Dzięki Aniu za obronę. Jak Sławek przeczyta Coppingerów to podyskutujemy. Psy nie dlatego się udomowiły bo są zwierzętami stadnymi a dlatego, że jeść śmiecie było bezpieczniej, łatwiej i wygodniej. Dlatego właśnie psów jest tysiące razy więcej niż super zorganizowanych i hierarchicznych wilków. Ewolucja ma swoje prawa. :jezyk_3:
Pamiętam bardzo obrazowe porównanie Hani. :szacun_1: Wilki walczą o pozycję Alfa i o krycie dominującej suki. Wiejskie kundelki stoją grzecznie w kolejce do bzykania cieknącej suki. Każdy zna wiejski obrazek: suka i wianuszek adoratorów wesoło merdających do siebie ogonkami. :psiako: :psiako:
Co do szyć w moim stadzie to najpoważniejsze było gdy Zuzię pogryzły psy sąsiadki. 1 raz Najid miał szytą nogę (3 szwy na udzie) jak go franca Rysiek ugryzł. Było to na samym początku ich burzliwej znajomości. :nunu: :nunu: Reszta to sterylki i kastracje. Młody Zbyś miał szyty bok ale z powodu wycięcia dziwnego znamienia. On się raczej nie miesza do afer podwórkowych. :marzyc_2: :niewka:
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Agresja w stosunku do innych psów

Post autor: SARABANDA »

Ponieważ ma to być tylko zabawa, więc z założenia hipotetyczna jednak apeluję do wszystkich którzy zechcą w niej brać udział o obiektywizm, uczciwość i nie czepianie się szczegółów . Zakładam oczywiście że każdy uczestnik nie zechce pozwolić na to by jego pies ucierpiał.
Załóżmy że mamy wybieg ok 1000-1500mkw, ogrodzony, z trawką, piaskiem, sadzawką z pitną wodą.
Ja wprowadzam do niego Sarkę i Czuprynkę (skoro wszyscy twierdzą że taki z niej aniołek), rozumiem że Sławek Luśnię i Fraszkę, Asiun Orika.
Oczywiście od razu zakładamy że żadna z suk nie jest w okresie atrakcyjności dla psów ani tym bardziej szczenna, psy są zdrowe . Raz dziennie każdy kto wprowadza psa ma obowiązek zajrzeć ,żeby sprawdzić jakie psy zostały "dołożone" i zadecydować czy ich pies w tej sytuacji zostaje czy chce go usunąć. Oczywiście hipotetycznie zakładamy że psy są karmione jednocześnie i w taki sposób że przy karmieniu nawzajem się nie widzą. Żeby nie było zarzutów że niewybiegane, załóżmy że obok jest większy ogrodzony teren gdzie psy mogą się wybiegać.
Jako pomysłodawca zastrzegam sobie prawo do niespodzianek.
Macie ochotę na taką zabawę?
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Agresja w stosunku do innych psów

Post autor: Ania W »

Iza i Sławek pisze:Rozumiem że historie o stadach zdziczałych psów, które poluja na zwierzęta i ludzi ( liczne przypadki zagryzień ludzi kilka lat temu na Ukrainien na przykład) i tak na dokładkę, zachowanie Dingo w Australii i Likaonów w Afryce, to wszystko nieszczęsne psiaki śmietnikowe, które nie czytały dzieła Coppingerów i nikt je nie poinformował o rewolucji w kynologii ???
Jest powiedzenie: Papier wszystko zniesie....
Niestety, gdyby było tak, jak sobie państwo Coppingerowie wymyślili, nie bylo by zagryzień ludzi przez psy
Sławku ja mam wrażenie, że ty o jednym a my o drugim…
Co takiego wymyślili Coppingerowie, co niby miało wykluczyć zagryzienia ludzi przez psy?
Stada psów oczywiście mogą polować na zwierzęta…mogą atakować ludzi, ale o polowaniach na ludzi nie słyszałam ( nic mi też nie wiadomo o masowych zagryzieniach na Ukrainie i nie wiem kiedy się to działo…jeżeli przed Euro 2012 to nawet umiem te newsy wytłumaczyć ;)). Likaony nie należą do gatunku canis familiaris o ile mi wiadomo i też nigdy nie słyszałam, żeby atakowały ludzi…Nigdy też nie były gatunkiem udomowionym. Dingo według różnych teorii jest powiedzmy gatunkiem wtórnie zdziaczałym, owszem słyszałam o pojedynczych przypadkach ataków na ludzi (właściwie dzieci),ale w porównaniu z liczbą pogryzień / zagryzień przez psy "rodzinne"( o czym sam pisałeś) to naprawdę margines, zahaczający wręcz o ciekawostkę dziennikarską.
Natomiast w wielu państwach Azji czy Afryki żyją obok ludzi, ogromne niekiedy, stada psów pariasów i jakoś ludność lokalna nie jest przez nie dziesiątkowana. Ale żyją obok ludzi, nikt się nimi specjalnie nie przejmuje, nie dokarmia, nie leczy, nie kontroluje rozmnażania…nie kontroluje zachowania i niczego nie wymaga.
Niestety wydaje mi się, że czasami nasz świat i nasze wyobrażenia o tym jaki ma być pies przerastają same psy. Właśnie dlatego ja bym unikała definicji i na siłę dopasowywania naszych domowych psów do jej zakresu. Definicje są bardzo potrzebne z powodów naukowych, często tworzone tylko na potrzeby konkretnych badań .

Małgosiu ja już wiem że skoro tam Czuprynka to Łoza nie wejdzie ...ale przełóż taką zabawę do oddzielnego wątku może ;)
Awatar użytkownika
Iza i Sławek
Posty: 1621
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Agresja w stosunku do innych psów

Post autor: Iza i Sławek »

W takim razie, ponawiam pytania - Skąd się biorą przypadki zagryzień i skąd sie biorą sfory polujace na zwierzynę ? Stada owiec masakrowane prze psy ?
Czy leśniczy wymyśla to, że spotyka w lesie zagryzioną przez psy sarnę lub jelenia ???
Dlaczego niektórzy mają problem z odwolaniem swojego "śmietnikowca" jak rusza w pogoń za zwierzyną ???
Wesna z Gończaków
Awatar użytkownika
Iza i Sławek
Posty: 1621
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Agresja w stosunku do innych psów

Post autor: Iza i Sławek »

Aniu, opisałaś psy w Afryce, które już są psami od wielu pokoleń, na wpół udomowionymi, majacymi udomowionych przodków
Ale pies jako gatunek, wywodzi się od wilka szarego i na przestrzeni istnienia gatunku, byl tym wilkiem przez ok.10 mln lat, a jako pies funkcjonuje może od 100 000. Nie jest mozliwe, aby zostały w tak krótkim czasie zatarte wszystkie wilcze zachowania
Wesna z Gończaków
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: Agresja w stosunku do innych psów

Post autor: Ewka »

Ja zaryzykowałabym wprowadzenie Iskry. Z Sarką się omijały, Czuprynę i Fraszkę dominowała, ale obywało się bez zębisk i ostatecznie, w przypadku Czuprynki, to ta ostatnia zaczepiała i zapraszała do zabawy. Luśnia to niewiadoma :mysl_1: Oriś to kumpel :mrgreen:
Byleby w sercu ciągle maj!
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Agresja w stosunku do innych psów

Post autor: Ania W »

Ano stąd, że w tej chwili nie towarzyszą już nam "psy pierwotne" tylko psy, którymi człowiek tak manipulował, żeby wzmacniać lub osłabiać niektóre elementy łańcucha łowieckiego. Pies w pewnym momencie miał po prostu służyć człowiekowi i być opłacalny (a nie tylko zapasem mięsa na czarne chwile).
Jedne psy zagryzają owce....inne bronią stad lub je zaganiają. Myślę, że mało kto wybierze sobie pudelka miniaturę do obrony posesji, molosa na polowania na zające a ogara jako norowca, mimo, że dziury w ziemi kopać potrafi

Iza i Sławek pisze:Aniu, opisałaś psy w Afryce, które już są psami od wielu pokoleń, na wpół udomowionymi, majacymi udomowionych przodków
Ale pies jako gatunek, wywodzi się od wilka szarego i na przestrzeni istnienia gatunku, byl tym wilkiem przez ok.10 mln lat, a jako pies funkcjonuje może od 100 000. Nie jest mozliwe, aby zostały w tak krótkim czasie zatarte wszystkie wilcze zachowania
A jako pies rasowy od najwyżej kilku tysięcy i jak to możliwe, że tak bardzo rasy różnią się między sobą? Z lisa też się dało zrobić prawie psa w ciągu kilkudziesięciu lat ;)
Psy w tej chwili nie prezentują wilczych zachowań tylko psie a właściwie możemy powiedzieć psowate. Tak jak likaony to nie wilki, dingo to nie wilki czy szakale to nie wilki.
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Agresja w stosunku do innych psów

Post autor: qzia »

Dlaczego psy zagryzają ludzi? Nigdy nie zgłębiałam tego problemu ale widzę, że powinno się. W ramach domu i rodziny dochodzi najczęściej do pogryzień. Najczęściej z powodu braku wyobraźni właścicieli. Sławetny przykład pani, która została pogryziona przez ogarka, bo chciała dać mu buzi, żeby nie warczał przy kości. :wow_3:
Zagryzają ludzi dzikie psy, głodne i traktujące człowieka tak samo jak każde inne, ruszające się mięso. Widziałam psa jedzącego innego psa. Był zwyczajnie głodny. Bywają ludzie jedząc psy i ludzie jedzący ludzi ale nie świadczy to o tym, że kanibalizm jest normą. :uff: :uff: Chore przypadki. :niewka:
Oj Sławku a ponoć jesteś asystentem kynologicznym. :strach_2: Jak poluje chart? Jak poluje np jagterier? W zeszłym roku ogromne stado danieli zostało zdziesiątkowane przez chartowate mieszańce kłusoli. Zwyczajnie głodne zwiały i się chciały pożywić. :niewka: Jak poluje husky słynny łowca kur? Miękki chwyt mają właściwie tylko retrievery. :mrgreen: :mrgreen: Pamiętasz co to są psy bojowe? Psy hodowane specjalnie do walki z ludźmi jako oręż.
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Agresja w stosunku do innych psów

Post autor: qzia »

1000m to za mało. Jak będzie 1 ha to puszczam wszystkie 5 ogarów i daję głowę, że nie będzie zadymy. To gończe z krwi i kości i pobiegną węszyć. Oczywiście jak jakiś pies rzuci się na dowolnego mojego ogara, to pozostałe stają w jego obronie i może być dym.
ODPOWIEDZ