BARF
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: BARF
Powinno się poza mięsek dawać też tłuszcz. Olej w łososia ma nienasycone kwasy tłuszczowe. Tak jak pisałam. Ja wymiennie daję też smalec lub słoninę albo tłuszcz wołowy. Ostatnio tez udało się kupić skóry gęsie z dość dużą ilością tłuszczu. Kiedyś dawałam olej rzepakowy i też się fajnie sprawdzał.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: wtorek 23 lip 2019, 19:30
Re: BARF
Dzięki za to info.Paulina_T pisze: ↑poniedziałek 04 lis 2019, 09:19 Hodowca może Ci poradzić, jeśli sam BARFuje i ma doświadczenie. Weterynarze są w większości przeciwnikami tej diety, więc raczej Ci ją odradzą.
Ja z suplementów używam: olej z łososia, drożdże piwne, algi. Daję jajka - ale to chyba nie suple tylko część diety.
Czasami daję krew. Albo raczej dawałam. Teraz jak biorę mięso prosto z ubojni oraz serca - to nie daję już dodatkowo krwi.
Robię "kurację" z cynku. Czyli kupuję od czasu do czasu w aptece tabletki i podaję po jednej do wykończenia opakowania. Ponoć cynk należy suplementować jeśli się karmi dużo drobiem. Kupuję naturalną witaminę C - też robię kurację, na jesień i na wiosnę.
I chyba tyle.
Czy bywa tak, aby pieski "kręciły nosami" na którykolwiek z suplementów DODAWANYCH do jedzenia? A może przychodzi to z im łatwizną?
Re: BARF
Kasiu, dzięki, jak rozumiem to chodzi o podawanie kwasów tłuszczowych odpowiednich. Uważaj na olej rzepakowy, nie tylko dla psów ale i dla ludzi, ma duża zawartość glifosatu
. Ja już całkowicie go wyeliminowałam go z diety. Pozdrawiam

- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: BARF
Mój chart nie lubił np alg. Ale on kręcił nosem na bardzo różne rzeczy. Ogary zjedzą wszystko w każdej ilości.Piotrek Eł pisze: ↑poniedziałek 04 lis 2019, 16:36 Dzięki za to info.
Czy bywa tak, aby pieski "kręciły nosami" na którykolwiek z suplementów DODAWANYCH do jedzenia? A może przychodzi to z im łatwizną?
Re: BARF
Piotrek Eł jeśli chcesz barfować, to lepiej z przygotowaniem, polecam książkę "W zgodzie z naturą" Izabeli Sekuły lub krótki poradnik "Pies na diecie BARF" Małgorzaty Olejnik.
Ewentualnie sporo z tych książek masz na grupie RAW- rzetelna grupa wsparcia na Facebooku.
W diecie jwst bardzo ważne by zachować proporcje wapnia do fosforu (czyli kości do miesa - tak w uproszczeniu) i odpowiednią tłustość posiłków, inaczej możesz doprowadzić do krzywicy (niedobór wapnia i wit D) lub dysplazji (nadmiar wapnia czy wit. D) albo rozwalić nerki i watrobę (zbyt chuda dieta, dieta z odpadów i ścięgien, tak zwana IV wołowa)...
Co do suplementów to podstawowymi są: drożdze- wit. B, algi (ascophyllum nodosum)- jod, olej z łososia lub mączka z oczyszczonego kryla - kwasy omega (nie liczyłabym na ich powalającą ilość w smalcu, ale już w brzuszkach z łosisia czy skórach kaczki czy gęsi albo łoju jak najbardziej).
Jeśli się nie podaje krwistych (wołowina, kaczka, sarna, jeleń), to jeszcze hemoglobina...
Oleju roślinnego bym psu nie podawała, tam nie ma postaci kwasów Omega, które miesożerca jest w stanie użyć.
Moje psy w sumie zjadały z miski wszystko grzecznie. Suka nie może sie przyzwyczaic do konsystencji płuc i wątroby, to trzeba mielić.
Ewentualnie sporo z tych książek masz na grupie RAW- rzetelna grupa wsparcia na Facebooku.
W diecie jwst bardzo ważne by zachować proporcje wapnia do fosforu (czyli kości do miesa - tak w uproszczeniu) i odpowiednią tłustość posiłków, inaczej możesz doprowadzić do krzywicy (niedobór wapnia i wit D) lub dysplazji (nadmiar wapnia czy wit. D) albo rozwalić nerki i watrobę (zbyt chuda dieta, dieta z odpadów i ścięgien, tak zwana IV wołowa)...
Co do suplementów to podstawowymi są: drożdze- wit. B, algi (ascophyllum nodosum)- jod, olej z łososia lub mączka z oczyszczonego kryla - kwasy omega (nie liczyłabym na ich powalającą ilość w smalcu, ale już w brzuszkach z łosisia czy skórach kaczki czy gęsi albo łoju jak najbardziej).
Jeśli się nie podaje krwistych (wołowina, kaczka, sarna, jeleń), to jeszcze hemoglobina...
Oleju roślinnego bym psu nie podawała, tam nie ma postaci kwasów Omega, które miesożerca jest w stanie użyć.
Moje psy w sumie zjadały z miski wszystko grzecznie. Suka nie może sie przyzwyczaic do konsystencji płuc i wątroby, to trzeba mielić.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: wtorek 23 lip 2019, 19:30
Re: BARF
Cenne uwagi, na pewno z nich skorzystam. Pięknie dziękujęEni pisze: ↑wtorek 05 lis 2019, 21:32 Piotrek Eł jeśli chcesz barfować, to lepiej z przygotowaniem, polecam książkę "W zgodzie z naturą" Izabeli Sekuły lub krótki poradnik "Pies na diecie BARF" Małgorzaty Olejnik.
Ewentualnie sporo z tych książek masz na grupie RAW- rzetelna grupa wsparcia na Facebooku.
W diecie jwst bardzo ważne by zachować proporcje wapnia do fosforu (czyli kości do miesa - tak w uproszczeniu) i odpowiednią tłustość posiłków, inaczej możesz doprowadzić do krzywicy (niedobór wapnia i wit D) lub dysplazji (nadmiar wapnia czy wit. D) albo rozwalić nerki i watrobę (zbyt chuda dieta, dieta z odpadów i ścięgien, tak zwana IV wołowa)...
Co do suplementów to podstawowymi są: drożdze- wit. B, algi (ascophyllum nodosum)- jod, olej z łososia lub mączka z oczyszczonego kryla - kwasy omega (nie liczyłabym na ich powalającą ilość w smalcu, ale już w brzuszkach z łosisia czy skórach kaczki czy gęsi albo łoju jak najbardziej).
Jeśli się nie podaje krwistych (wołowina, kaczka, sarna, jeleń), to jeszcze hemoglobina...
Oleju roślinnego bym psu nie podawała, tam nie ma postaci kwasów Omega, które miesożerca jest w stanie użyć.
Moje psy w sumie zjadały z miski wszystko grzecznie. Suka nie może sie przyzwyczaic do konsystencji płuc i wątroby, to trzeba mielić.

- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: BARF
Eni pisze: ↑wtorek 05 lis 2019, 21:32
Co do suplementów to podstawowymi są: drożdze- wit. B, algi (ascophyllum nodosum)- jod, olej z łososia lub mączka z oczyszczonego kryla - kwasy omega (nie liczyłabym na ich powalającą ilość w smalcu, ale już w brzuszkach z łosisia czy skórach kaczki czy gęsi albo łoju jak najbardziej).
Jeśli się nie podaje krwistych (wołowina, kaczka, sarna, jeleń), to jeszcze hemoglobina...
Oleju roślinnego bym psu nie podawała, tam nie ma postaci kwasów Omega, które miesożerca jest w stanie użyć.Tłuszcz zwierzęcy jest głównie po to aby zwiększyć kaloryczność karmy. Pomaga w tuczeniu psów chudych. Dobrze też zimą dodać do karmy aby więcej ciepełka pies sobie wytworzył.Wracając do naturalnego żywienia jakim jest barf to szczerze mówiąc nie znam zbyt wielu psowatych, które jadłyby na co dzień kryla lub algi
W takim razie skąd w naturze psowate biorą kwasy omega 3
![]()
![]()
- WOJAN OGARUSY
- Posty: 215
- Rejestracja: sobota 10 lis 2018, 21:51
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Iłża
Re: BARF
Też mnie to zawsze zastanawia na ile kryl/algi są "naturalne" w diecie psowatych? 

Re: BARF
qzia pisze: ↑piątek 08 lis 2019, 10:19Eni pisze: ↑wtorek 05 lis 2019, 21:32
Co do suplementów to podstawowymi są: drożdze- wit. B, algi (ascophyllum nodosum)- jod, olej z łososia lub mączka z oczyszczonego kryla - kwasy omega (nie liczyłabym na ich powalającą ilość w smalcu, ale już w brzuszkach z łosisia czy skórach kaczki czy gęsi albo łoju jak najbardziej).
Jeśli się nie podaje krwistych (wołowina, kaczka, sarna, jeleń), to jeszcze hemoglobina...
Oleju roślinnego bym psu nie podawała, tam nie ma postaci kwasów Omega, które miesożerca jest w stanie użyć.Moj psowaty by w naturze zdechł. Bo jest uczulony na wiele rzeczy. W tym ryby...Tłuszcz zwierzęcy jest głównie po to aby zwiększyć kaloryczność karmy. Pomaga w tuczeniu psów chudych. Dobrze też zimą dodać do karmy aby więcej ciepełka pies sobie wytworzył.Wracając do naturalnego żywienia jakim jest barf to szczerze mówiąc nie znam zbyt wielu psowatych, które jadłyby na co dzień kryla lub algi
W takim razie skąd w naturze psowate biorą kwasy omega 3
![]()
![]()
![]()
Ja widuję cale tusze zwierząt i wiem, ile taka tusza zawiera w sobie tłuszczu, ktorego nie kupisz w zwykłym sklepie. Zawiera też mózg, który jest zrodlem omeg.
A algi to jod, nie omegi. I do tego zjadają te psowate tarczycę, do ktorej ja też dostepu nie mam...
A tłuszcz owszem, zwiększa kaloryczność, ale tuczy dużo mniej niż węglowodany - to tłuszcz stanowi w naturze źródło energii dla psów, nie zboże czy ziemniaczki... A psom chudym to się dla odbudowy masy podaje akurat karmy wysokomięsne, a nie tłuste - albo normalnie zbilansowanego BARFa ino więcej.
Jak ktoś podaje whole pray, to nie suplementuje niczym.
W karmach dla psów bywają przeróżne "naturalne" źródła różnych składników, ktore są totalnie nieprzyswajalne lub wręcz szkodliwe dla psów. Poza tym na porządku dzienny są w nich odpady (bo określenia "wołowina", "drób"," jagnięcina"nie odnoszą się do mięsa czy podrobów a do czegoś innego pochodzącego z tego zwierzaka). Więc ja wolę wiedzieć, co psu daję i mieć kontrolę.
A dzięki krylowi mój nienaturalnie chory na stawy pies nie cierpi tak bardzo, jak gdy omeg dodatkowych nie dostaje...