Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Jak miło zobaczyć szczęśliwego ogara i to w Masiewie! Też tam bywamy, już od lat i gorąco polecamy to miejsce. Nie tylko szlaki w parku, ale tez świetną trasę rowerową nad Siemianówkę - dla psów frajda, także polanę babiogórską z brogami i starymi domami. Bliskie spotkania z żubrami sa całkiem realne. Wilga w wieku przedszkolnym prawie codziennie "brała kąpiele" w żubrzych kupach. Są dzikie dziki i inne atrakcje (w tym żmije, na które niestety można natknąć się na ścieżce). A pod wieczór lub rano jazda na hucułach z Zamosza, w oparach mgły...... Rozmarzyłam się .....

pozdrawiamy
Bogna i Wilga

super fotorelacja z weekendu dziekujemy i prosimy o wiecej zdjęć

niecierpliwie czekamy na kolejny Wasz wypad

No cóż Wilga rozumiem Cię doskonale też się rozmarzyłam A nad Siemianówkę planujemy lecz tarzania się w żubrzych kupach już nie .

Zdjęcia tropiącego Fiorda super Moja Nuta ostatnio coś nie chciała tropić, ale ponoć to dlatego że mnie z nią nie było Kto by w to uwierzył...

Dawno nas nie było więc trzeba trochę nadrobić zaległości. Na początek trochę wspomnień z wakacji.
W Puszczy Białowieskiej z pańciulem.



Parę zdjątek z masiewskiej chaty. Dzieciaki i Fiord zaznali tu pełni szczęścia. Śniadanka na dworku i do zabawy.



ciąg dalszy nastąpi......




Oczywiście trzeba było zadzierać z kozami i ich rogami. osioł też oberwał po chrapkach



A teraz coś dla prawdziwych koneserów - ogar w cydrze.

ojojooooj....ale super wakacje


co dokładnie jest w tej "buteleczce" ???

weszynoska pisze:co dokładnie jest w tej "buteleczce" ???

No Ogar

A oto co zawiera tajemnicza butelka.....(oprócz ogara oczywiście ) tradycyjny wyrób prosto z Parku Narodowego Exmoor w UK.



A teraz wakacji ciąg dalszy. Pierwsza wielka wycieczka rowerowa. Trasa rowerowa nad Siemianówkę.



Każdą chwile należy wykorzystać na schłodzenie się. Niestety nie udało nam się uchwycić Fiorda jak się później wytarzał w kałuży i sturlał do rowu. Pospadaliśmy z rowerów ze śmiechu



A w chatce okienko w sam raz dla ogarka.


No i niezapomniane widoki wieczorem z okienka.


cdn......

Ależ superaśne zdjęcia Az miło popatrzeć
Pozdrawiamy serdecznie i życzymy samych takich wspaniałych wypadów

ania N pisze:Niestety nie udało nam się uchwycić Fiorda jak się później wytarzał w kałuży i sturlał do rowu

Musiało kosmicznie wyglądać

A w fajnej klimatycznej chatce mieszkaliście