Strona 11 z 25

Re: To prawdziwy Fuks!!!

: czwartek 07 mar 2013, 21:48
autor: BasiaM
Ja zlikwidowałam ręcznik-toaletę psią jak były małe.
Jak jedno z drugim zobaczyło, że w przedpokoju nie ma ich WC a siku się chce bardzo to od razu był pisk.
Wtedy psa pod pachę, szybko na trawę i BINGO :silacz:
Raz, drugi, trzeci i od razu zakumały, że jak siku na trawkę to jest ciastko, a jak w domu na dywanik to pani zła :obraza_1:

Coda do dziś tak ma, że jak się załatwi to przybiega "zameldować" i domaga się nagrody :mrgreen:

PS. ręcznik zostawiał tylko na noc i jak wychodziłam na dłużej.

Re: To prawdziwy Fuks!!!

: czwartek 07 mar 2013, 22:11
autor: Grot
Biegałem z Grotem jak wariat co godzinkę na trawnik, w jedno małe miejsce i bardzo nagradzałem. Po każdym posiłku, piciu, zabawie, przebudzeniu. Przez pewien czas spałem dresie żeby zdążyć i blisko psinki. Cały czas obserwacja i tylko jak się szykował to mocno klaskałem ten stawał nieruchomy, szybko psa na ręce i biegiem na traweczkę - tą rosnącą na ziemi oczywiście :cwaniak:

Re: To prawdziwy Fuks!!!

: piątek 08 mar 2013, 01:20
autor: smoko
U nas problem w tym, że mój dobrze wychowany pies nauczył się, że ma robić w domu na gazetę. No i niestety ja pracuję więc Fuks jest w domu od poniedziałku do piątku w godzinach 8 - 14 sam, więc wtedy nie mogę go dopilnować. Będziemy pracować w weekend nad sikawką Obrazek

Re: To prawdziwy Fuks!!!

: piątek 08 mar 2013, 08:21
autor: BasiaM
smoko
gazetę chowaj jak jesteś w domu. Jak młody zacznie się kręcić to od razu z nim na spacer.
Tylko musisz go obserwować. Jak zje posiłek to od razu na trawę. Szczeniaki lubią załatwić się po jedzeniu.
W trakcie zabawy też lubią siknąć ale wtedy tego nie kontrolują i to Ty musisz wyczuć moment.
Poza tym jest mały i długo ma jeszcze prawo siknąć w domu ale uczyć już trzeba.

Re: To prawdziwy Fuks!!!

: piątek 08 mar 2013, 08:41
autor: Azja
u nas Azja sikał najpierw gdzie popadnie,kupcia w domu była tylko raz i to na dywan chwile po tym jak go mąż pierwszy raz wniósł do domu(to chyba ze strachu) potem rozłozyłam mu podkład koło drzwi wyjściowych i tak się nauczył ze nie ma lania gdzie popadnie tylko na mate. :psiako: Ale te sikanie na mate mu nie wychodziło gdyz przednimi łapami stał na macie a zadkiem i tak na podłoge leciało wszystko. Szybko mate zabralismy, a on juz wiedział ze jak siku to pod drzwi i wtedy szybko go brałam na rece dwa piętra w biegu i na trawke przed blokiem i wtedy nagrody pieszczoty i czułe słowka :D. Potem sie nauczył ze jak sie chce to trzeba pod drzwi isc i za kazdym razem po załatwieniu czekał na nagrode. Czasami to przerywał po 6 razy sikanko aby tylko smaczek dostac :gleba: :wow_3: Ale nie powiem umęczyłam sie z nim niesamowicie przez 4 tygodnie zylismy bez dywanów, a do tego miałam prawie depresje, Azja lał w jednym pokoju a mój 2,5 letni synek jak sie napatrzył ze piesek moze :psiako: to on szedł do drugiego pokoju ściągał spodnie i majtki(mimo tego ze dobrze wiedział i umiał sikac na kibelek i nocnik) i jak stał tak sikał na środku pokoju. :nunu: :nunu: Myślałam wtedy że mnie szlag trafi na miejscu. :zly2: :evil:
Takze doradze zeby gazete połozyc koło drzwi a potem jak załapie ze to tam zabrac i jak bedzie chodził w tamto miejsce to wtedy na dwór, na początku lata sie co godzine a potem czas się wydłuży. U nas Azja wytrzymuje np od 11 do 21, 20 zalezy kiedy mu sie zachce i łaskawie podejdzie pod drzwi :P Także życzymy wytrwałości :silacz:

Re: To prawdziwy Fuks!!!

: piątek 08 mar 2013, 14:17
autor: smoko
Gazeta koło drzwi leży cały czas i Fuks z niej korzysta obficie. Przykład z Fuksa próbował wziąć Pompon, który również usiłował sikać na gazetę, ale mu wybiłam z głowy. Dzisiaj kiedy wróciłam z pracy miałam zas.... cały przedpokój i było widać, że piesio uprawiał jazdę figurową na..... :mysl_1: ....powiedzmy lodzie. Uwodzicielski aromat było czuć nawet na klatce schodowej. Muszę tu przyznać, że jest to woń wyjątkowo trwała, utrzymująca się dłużej niż perfumy Dolce Gabbana. Po wejściu do klatki zastałam moją panią sąsiadkę siedzącą w kucki pod drzwiami i przemawiającą czule do mojego psa. Podobno płakał :roll: Starsza pani zwierzolubna ulitowała się nad rozpaczającym Fuksem i postanowiła mu dotrzymać towarzystwa, żeby nie był smutny :zdziw_5:

Wytrwałość się przyda, ale nie będzie o nią trudno, albowiem mały obesraniec skradł moje serceObrazek

Re: To prawdziwy Fuks!!!

: piątek 08 mar 2013, 14:34
autor: Azja
:strach_2: :strach_2: hahahah oj to duzo wytrwałosci zyczę :gleba: :gleba: co do skradzionych serc- moje też zostało skradzione :wstydek:

Re: To prawdziwy Fuks!!!

: piątek 08 mar 2013, 14:56
autor: Ewka
smoko pisze:Wytrwałość się przyda, ale nie będzie o nią trudno, albowiem mały obesraniec skradł moje serce
Ano te obsrańce tak mają, kradną co popadnie, często zdarza się, że i serce :marzyc_2:

Re: To prawdziwy Fuks!!!

: piątek 08 mar 2013, 15:04
autor: smoko
Serce, papucie, bieliznę osobistą; co zrobić? Papucie i bieliznę nieco sfatygowane odebrałam, ale serca się nie da odebrać - przepadło :tia:

Re: To prawdziwy Fuks!!!

: piątek 08 mar 2013, 15:32
autor: Grot
smoko pisze:Serce, papucie, bieliznę osobistą; co zrobić? Papucie i bieliznę nieco sfatygowane odebrałam, ale serca się nie da odebrać - przepadło :tia:
No i tak oto właśnie zaczyna się zaogarowacenie, choroba, nałóg, uzależnienie i nie wiem co jeszcze :niewka:

Czeka Cię jeszcze odkrycie glutów ale to nasz ogarkowy sekret trochę starszych ogarków :sekret: