No chwale się bo nie wytrzymam ....
Regionalny Konkurs Tropowców w Tarchalicach (moje okolice rodzinne i pierwszych leśnych wypraw).
Spontanicznie we wtorek wykonałam telefon do kolegi w PZŁ Wrocław i pytam czy ogar zgłoszony jakiś jest na tropowce w Tarchalicach i poinformowano mnie, że nie ma więc zgłosiłam Zagaja korzystając z tego iż ten week. mamy nie zaplanowany na maksa

.
Przyjeżdżamy i co widzę na wstępie....dwa "gaskony" i myślę - to mamy pozamiatane, one pewnie klasę zaprezentują

idę ciut dalej rozeznać się w psim towarzystwie i patrzę ogar nasz tropowy wyjadacz Poleczka (sentyment do imienia mam wiadomo

).
Okazuje się, że wyjadaczka w którą jej właściciel jak zawsze słabo wierzy, zgłoszona została jako pies oznajmiacz i odłożenie luzem...pomyślałam - ten to ma klasę

,a my... nic do przodu z Zagajem nie idziemy.
Nasze psiury odłożenie zrobiły na maxa, resztę zadań również przeszły pełną klasą.
Polka z Huculskiej Łąki 110 punktów dyplom I stopnia lokata 1 na 14 tropowców

( a pańcio nie wierzył w ogara ).
Zagaj krzyżówka międzynarodowa jak się dziś okazało a nie międzyrasowa

100 punktów dyplom I stopnia lokata 4 bo byli młodsi wiekiem.
Ogromnie się cieszę z Polki bo suńka jest rewelacyjna, pokazała klasę i z Zagaja również bo pokazał na co go stać jak mu się chce.
Także na Tropowcach w Tarchalicach ogary pokazały dobry poziom pracy!!!