Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

No taki dokładny zapis nieco zmienia postać rzeczy

Do tej pory nie było potrzeby robić takich wpisów ale teraz mogą się zacząć. Zdaje się, że to może zostało wprowadzone po różnych incydentach z sędziami. Nie wiem czy jakiś czas temu Pani Krysia O. nie została na ringu pogryziona co ją na jakiś czas wykluczyło z sędziowania. Takie przynajmniej chodziły plotki wśród MP, bo chyba do tej pory jeszcze nie sędziuje.

Czyli nasi czołowi reproduktorzy mogą nadal rzucać się na siebie na ringach i nic im za to nie grozi. Pewnie im więcej testosteronu tym może lepszy reproduktor. I żeby nie było, że krytykuję. Moi chłopcy do aniołków nie należą.

qzia pisze:Do tej pory nie było potrzeby robić takich wpisów ale teraz mogą się zacząć.

Cytat z regulaminu wystaw:
>>Uzasadnienie adnotacji NIE DO OCENY powinno być wpisane w karcie oceny psa.<<

Czyli nasi czołowi reproduktorzy mogą nadal rzucać się na siebie na ringach i nic im za to nie grozi. Pewnie im więcej testosteronu tym może lepszy reproduktor. I żeby nie było, że krytykuję. Moi chłopcy do aniołków nie należą.

>>Unieważnia się uprawnienia hodowlane reproduktora oraz wykreśla się z rejestrów reproduktora,
który na dwóch wystawach przez dwóch różnych sędziów został zdyskwalifikowany za agresję
w stosunku do ludzi<<

Zawsze jest ryzyko, że sędzia nie rozpozna lub nie będzie chciał rozpoznawać czy pies warczy na niego czy na drugiego psa.

Choć nie lubię wystaw i niechętnie bywam to mam nieprzyjemne wrażenie, że są ludzie, których pies takiego wpisu nie dostanie dopóki nie zeżre sędziego i połowy stawki i są tacy, których pies może wylecieć za odwrócenie głowy.
Generalnie jednak, z tego co widziałem (nie tylko u ogarów) sam bym z czystym sumieniem wywalił niejednego i przy recydywie zabronił rozrodu..
Pzdr.

Jak najbardziej ogończyku się z Tobą zgadzam. Uważam, że jeżeli chcemy zmian to powinny nastąpić nie w regulaminie a w mentalności sędziów. Bo jeżeli psy agresywne konsekwentnie "wylatywały by" z ringu to i tak nie weszły by do hodowli dopóki właściciel/wystawiający nie byłby w stanie wziąć tego pod kontrolę bo nie dostałyby ocen hodowlanych.

ciekawy temat. Poczytam całośc jak będę mieć ciut czasu więcej.

Ja mam wrażenie, że często sami właściciele robią albo za dużo szumu wokół swoich psów albo zwyczajnie sobie z nimi nie radzą. Albo mają za mało wystawowego/psiego doświadczenia albo brakuje im wyobraźni. Mówię tu o agresji wobec innych psów. Agresja wobec ludzi, zwłaszcza u psów myśliwskich, jest cechą niedopuszczalną i zgadzam się, że powinna być eliminowana. Wiele lat temu byłam świadkiem sytuacji w której sznaucer olbrzym wyrwał sędziemu kieszeń od marynarki przy sprawdzaniu zębów. Na koniec właśnie ten pies zdobył BOBa. Myślę, że tak jak psa trzeba przygotować do wystawy "zewnętrznie" tak i psychicznie. Co do mentalności sędziów skoro nam się nie podobają, to czemu sami nie zostaniemy sędziami.

@Qzia, sugerujesz, że właściciele też powinni mieć zakaz rozrodu?

Ale jest coś w tym co piszesz, ja bowiem z kolei wiele lat temu poznałem zarejestrowanego hodowcę dobermanów, którego 3 psy chodziły jak szwajcarskie zegarki i który nie wypuścił żadnego miotu! Kiedy zapytałem dlaczego, skoro ma przepiękne psy, powiedział, że nie będzie sprzedawał idiotom potencjalnie niebezpiecznych zwierząt.

Faktem jest, że to "nie, zepsutemu psu, lecz jego panu należą się kije", ale to jednak chodzi o psy.

Pzdr.

Skoro ciągle kryje się chorymi psami, które wiadomo, że dają chore szczeniaki to czemu by nie psami psycholami. Trzeba szybko wyprzedać szczeniaki i niech się przyszli właściciele martwią.
A co do posiadania dzieci, to na to kto i z kim je będzie miał też nie mamy wpływu.

Widziałam ostatnio dwie karty ocen w których w uzasadnieniu oceny (raz ndo, raz dyskwalifikacja) był wpisany powód - agresja.