Bajka - Opowieść z Olfactus
- gregory
- Posty: 73
- Rejestracja: środa 08 lut 2012, 16:23
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Łajski/Legionowo/Warszawa
Re: Bajka - Opowieść z Olfactus
W Warszawie na Batalionu AK Północ u doktora Garncarza.
- gregory
- Posty: 73
- Rejestracja: środa 08 lut 2012, 16:23
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Łajski/Legionowo/Warszawa
Re: Bajka - Opowieść z Olfactus
Dzięki w imieniu Bajki 

- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Bajka - Opowieść z Olfactus
Nie wiem czy nie za późno ale nie lepiej najpierw spróbować odszyć powiekę i poczekać aż czaszka się rozrośnie?? Tak czy siak zdrówka życzę 

Re: Bajka - Opowieść z Olfactus
Bajeczko trzymamy kciuki.
Dajcie znac jak bedzie po wszystkim
Dajcie znac jak bedzie po wszystkim
Śmiga(Okowita z Olfactus)
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: Bajka - Opowieść z Olfactus
Kciuki zaciśnięte.
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
- gregory
- Posty: 73
- Rejestracja: środa 08 lut 2012, 16:23
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Łajski/Legionowo/Warszawa
Re: Bajka - Opowieść z Olfactus
Jesteśmy już po.
Zabieg był 5 grudnia i wszystko poszło dobrze. Bajka czuje się bardzo dobrze (nie licząc wkurzającego kołnierza
). Zdjęcie jest zrobione w dniu zabiegu. Dziś bajka jest w świetnej formie a powieki goją się bardzo dobrze. No i widać różnicę - oczy nie łzawią i nie są czerwone. Przy okazji przesympatyczny Pan doktor poszerzył Bajeczce kanały łzowo - nosowe i usunął grudki z powiek (podobno standard u ogórków). Jesteśmy więc zadowoleni i dobrej myśli.
pozdrawiamy i dziękujemy za duchowe wsparcie.


Zabieg był 5 grudnia i wszystko poszło dobrze. Bajka czuje się bardzo dobrze (nie licząc wkurzającego kołnierza

pozdrawiamy i dziękujemy za duchowe wsparcie.

- Załączniki
-
- 20121205_130356.jpg (122.71 KiB) Przejrzano 959 razy
- Hekate
- Posty: 2065
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 21:19
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nowy Dworek/Lubuskie
Re: Bajka - Opowieść z Olfactus
Uwijaj się siostra z tą rekonwalescencją, bo ten kołnierz zupełnie do ciebie nie pasuje.
Zdrówka.
Zdrówka.

Re: Bajka - Opowieść z Olfactus
Trzymaj się Bajka, będzie już dobrze.
________________
Małgosia&S&C

________________
Małgosia&S&C
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."