Odpada pod warunkiem, że ona innych waszych zachowań nie traktuje jako bardziej dotkliwe kary...sarumanisthari pisze:Witam!!!
Po kolei:)
Sunia do tej pory ten JEDEN raz dostala po dupie,NIGDY wiecej,wiec za mocne karcenie odpada
To musisz przestać przesadzać, bo może okazać się że ona brak uwagi będzie traktowała właśnie jako karę..dużo gorszą niż klepnięcie...sarumanisthari pisze: Z zainteresowaniem nawet przesadzam wierzcie mi,bo powoli szaleje za mna nawet jak znikne tylko w innym pokoju,nie mowiac o wyjsciu a wytrzymywala juz nawet osiem godzin bez wycia,teraz nie potrefi 10 minut jak znikam,chce ze mna spac,jesc,przebywac caly czas,nawet w lazience
Czytałeś coś o treningu klatkowym? Wiesz jak "działa" klatka w życiu nauczonego jej psa?sarumanisthari pisze:Klatka nie wchodzi w rachube-nigdy,nie zamkne tam psa
I nie chodzi tu zupełnie o karanie psa w ten sposób, czy trzymanie psa w klatce całymi dniami...
A zastanawialiście się nad powodem medycznym? Badaliście mocz?sarumanisthari pisze: PO PROSTU SIKA GDZIE SPI I ROBI TO TERAZ TEZ DO "LUDZKICH LEGOWISK"
Skoro wcześniej było ok a teraz nie jest to nie stało się to bez przyczyny.
U mnie kot zaczyna posikiwać poza kuwetą wtedy kiedy ma problemy z drogami moczowymi...
Łoza "cofnęła się" w czystości jak miała zapalenie pęcherza - załatwiała się już tylko na dworze a zaczęła nagle na dywan - nie na podłogę, własnie na dywan