
Upały
Re: Upały
My też wolimy spacery wcześnie rano.W ciągu dnia wychodzi z przymusu na siku. Czata zrezygnowała z fotela na rzecz podłogi. Jezeli decyduje się na pokój to wybiera miejsce na wprost wentylatora. Przez pierwsze dni ograniczała jedzenie, ale już ma normalny apetyt i pije trochę więcej niż zazwyczaj. Dnie przesypia 

Jagoda z Czatą Nowogary i Poraj z Zadrą-Esterą z Ogarów z Kniei
Re: Upały
hmm to ja mam jakis dziwny egzemplarz
w samo południe lezie na słonce wygrzewa sie, opala, schodzi pijany idzie na kafle pośpi i znów patelnia... i tak w kółko fanatyk?
czy mój Ogar tak lubi brąz






- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Upały
tylko pozazdrościćwladekbud pisze:Cieczka równo rok (+4 dni) po pierwszej


opala sobie czapraczek żeby się bardziej suczkom podobaćketrin pisze:czy mój Ogar tak lubi brąz![]()
![]()

- Asiun
- Posty: 1267
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 17:50
- Gadu-Gadu: 4129240
- Lokalizacja: pod Warszawą
Re: Upały
To Orik tak samo potrafi w największe słońce leżeć i się "opalać". Jak był szczeniakiem, to na siłę go trzymałam w cieniu w takie upalne dni ale potem odpuściłam - jak tak lubi i nic mu nie jest to co go mam uszczęśliwiać na siłęketrin pisze:hmm to ja mam jakis dziwny egzemplarzw samo południe lezie na słonce wygrzewa sie, opala, schodzi pijany idzie na kafle pośpi i znów patelnia... i tak w kółko fanatyk?
czy mój Ogar tak lubi brąz
![]()
![]()

On raczej z tych, co to ani mróz ani upał mu nie straszne


- wszoleczek
- Posty: 1894
- Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
- Gadu-Gadu: 3431453
- Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
- Kontakt:
Re: Upały
A Nero dzielnie znosi upały. Siedzi w budzie i nosa nie wychyla. Tam ma najchłodniej. W największe słońce biorę go do domu i się razem wylegujemy na zimnym parkiecie w przeciągu. Czasami nawet razem jemy lody... 

Natalia i Nero
- kasianiolek
- Posty: 831
- Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 21:50
Re: Upały
Huba dużo się kręci, jak jest na ogrodzie, to trochę biega, to trochę poleguje (z przewagą pierwszego
) i co jakiś czas sama chce wrócić do domu. Jak jest już w domu to dużo dyszy, a potem śpi, albo czyha na kolejne wyjście na dwór - niezależnie od upału.
Nawet się dziś zastanawiałam, czy to dobrze, że tyle czasu w upał pies jest na dworze... i to dyszenie później...
Zastanawiam się również nad przebywaniem psa w upał w kojcu, czy to jest według Was bezpieczne?
Huby kojec w środku ma cały czas cień, ale przez część dnia dach jest w pełnym słońcu.
Oczywiście woda jest dostępna i w kojcu i na ogrodzie.

Nawet się dziś zastanawiałam, czy to dobrze, że tyle czasu w upał pies jest na dworze... i to dyszenie później...
Zastanawiam się również nad przebywaniem psa w upał w kojcu, czy to jest według Was bezpieczne?
Huby kojec w środku ma cały czas cień, ale przez część dnia dach jest w pełnym słońcu.
Oczywiście woda jest dostępna i w kojcu i na ogrodzie.
- trusiak
- Posty: 413
- Rejestracja: środa 05 maja 2010, 20:12
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Katowice, czasem Libiąż
Re: Upały
ketrin pisze:hmm to ja mam jakis dziwny egzemplarzw samo południe lezie na słonce wygrzewa sie, opala, schodzi pijany idzie na kafle pośpi i znów patelnia... i tak w kółko fanatyk?
czy mój Ogar tak lubi brąz
![]()
![]()
Mira też kocha słoneczko

- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Upały
u nas przynajmniej jeden pies w takie upały pracuje.....


potem bierze kąpiel

i na łóżko

a na żywo to ta praca wyglądała tak
http://www.youtube.com/watch?v=fKZswSW1cGM" onclick="window.open(this.href);return false;


potem bierze kąpiel


i na łóżko


a na żywo to ta praca wyglądała tak

http://www.youtube.com/watch?v=fKZswSW1cGM" onclick="window.open(this.href);return false;