Polowanie na kury

Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Polowanie na kury

Post autor: nulka »

A Diuna kur nie goni
A Łazik też kur też nie goni :jezyk_3: ,koło naszej działki kury chodzą ,kiedyś Łazik zaciekawiony poleciał za nimi ,zaskoczony ,obwąchał i olał :gleba: :gleba: kury

natomiast Zojka w drodze na działce jest raczej na lince ,mogłoby się skończyć tak jak ze szczurem ,kura by nie przetrzymała :niewka: ,ba żeby jedna ;)

tylko my się zastanawiamy nad szkoleniem,w którą stronę :mysl_1:
Awatar użytkownika
skogspokelse
Posty: 159
Rejestracja: piątek 16 sty 2009, 17:46
Gadu-Gadu: 8206636
Lokalizacja: Warszawa

Re: Polowanie na kury

Post autor: skogspokelse »

Ja się tylko boję, że po takiej akcji i tekście właściciela kury "ja się dowiem, gdzie pani mieszka" nie przyszło mu do głowy otruć mi psa albo co :strach_4: (mój argument,że kura chodziła po polu do niego nie przemówił...)
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Polowanie na kury

Post autor: wszoleczek »

Ja bym zwróciła uwagę 'ja mam prowadzić psa na smyczy? to czemu pan nie prowadzi kury na smyczy?'
Otruć wątpie że otruje ;) To są już skrajne przypadki. Trzeba może mu powiedzieć, że jeśli pies zagryzie kury na jego posesji, to oczywiście pokryjesz koszty (tak jak Agag pisała), ale w innym wypadku wg prawa (i tu już się zacznie zastanawiać, bo b.mało osób zna prawo) nie masz takiego obowiązku. Możesz jeszcze z jakimś kodeksem cywilnym wyskoczyć, to pomyśli, że ma do czynienia z prawnikiem 8-)
Możesz mu otruć kury, żeby pies nie miał co zagryzać... :fiufiu: (żart :jezyk_3: )
Natalia i Nero
Awatar użytkownika
skogspokelse
Posty: 159
Rejestracja: piątek 16 sty 2009, 17:46
Gadu-Gadu: 8206636
Lokalizacja: Warszawa

Re: Polowanie na kury

Post autor: skogspokelse »

wszoleczek pisze:Ja bym zwróciła uwagę 'ja mam prowadzić psa na smyczy? to czemu pan nie prowadzi kury na smyczy?'
Dokładnie tak mu powiedziałam, ale był tak zły,że nic do niego nie docierało (zupełnie jak do mojej Dangi, kiedy goniła tę kurę :D )
wszoleczek pisze:Możesz mu otruć kury, żeby pies nie miał co zagryzać... :fiufiu: (żart :jezyk_3: )
hehehe no cóż... w końcu ja też wiem gdzie on mieszka... 8-)
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Polowanie na kury

Post autor: ogończyk »

skogspokelse pisze:Dokładnie tak mu powiedziałam, ale był tak zły,że nic do niego nie docierało
Ludzie! Weźcie się zlitujcie. :nunu: Facet ma rację, że się wścieka. Wara psu od zwierząt domowych. Nie chodzi przecież o to, że zwierzak chodzi luzem tylko o to, że zagryzł Jego zwierzaka. Ciekaw jestem Waszej reakcji jakby jego chodzące luzem kury zadziobały wasze psy. :strach_2: Albo jakiś chodzący luzem pitbull zagryzł waszego Pupila. Oburzyłoby Was to? Przecież to hipokryzja. :mysl_1: Tak się składa, że wiem co piszę bo kundelka PONa którą kiedyś mieliśmy była fanatyczną morderczynią kur. Dziś użyłbym teletaktu, ale wtedy chodziła wyłącznie na smyczy. Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
skogspokelse
Posty: 159
Rejestracja: piątek 16 sty 2009, 17:46
Gadu-Gadu: 8206636
Lokalizacja: Warszawa

Re: Polowanie na kury

Post autor: skogspokelse »

Oczywiście, że by oburzyło. Ale z drugiej strony pies też gdzieś musi sobie pobiegać. Nie puszczam go luzem ani obok gospodarstw, ani w miejscach gdzie są ludzie czy inne zwierzaki. Jak już się ta kura oddaliła od swojego domu, a ja nie zauważyłam jej w porę no to niestety trudno... :niewka:
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Polowanie na kury

Post autor: ogończyk »

Wypadki chodzą po kurach, wiadomo. Ale na Twoim miejscu to ja bym "uszy po sobie, ręce po szwach", zabulił za szkodę i wziąłbym ostro za TRESURĘ tolerancji na kury (już nie wychowanie psa), gdyż:
1. Każda "zaginięta" kura będzie odtąd szła na konto Twojego psa. Lis, nie lis, jastrząb nie jastrząb - wszystko!
2. Odwieczna mądrość mówi, że: "Niedobry sąsiad gorszy od tatarzyna".
(Na razie to Ty jesteś "niedobrym sąsiadem", ale jak się chopy uprą iść z Tobą na udry i zechcą być dla Ciebie "niedobrymi sąsiadami", to z góry Ci serdecznie współczuję)
Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Polowanie na kury

Post autor: weszynoska »

ogończyk

skogspokelse ma lokalizację Warszawa :gleba: to może aż tak źle nie będzie...

no ale u nas tak własnie jest :silacz: kura ważniejsza od każdego psa
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
skogspokelse
Posty: 159
Rejestracja: piątek 16 sty 2009, 17:46
Gadu-Gadu: 8206636
Lokalizacja: Warszawa

Re: Polowanie na kury

Post autor: skogspokelse »

Warszawa, Warszawa, ale lisów też mamy tu sporo, więc jeszcze nie jestem na linii ognia (ale faktycznie, jeśli takie wypadki będą się zdarzać, to mogę być... :strach_4: ) choć tych sąsiadów z kurami też na szczęście nie ma tak wielu.

Hm,ale w takim razie jak przekonać psa,żeby te kury tolerował? Tak jak już wcześniej napisałam-gdy je widzi, to zmienia się w bestię... :evil:
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Polowanie na kury

Post autor: weszynoska »

metodą pozytywną trzeba mu pokazać, że coś zamiast kur jest lepsze i bardziej opłacalne

chyba jednak musisz kupić kurę , wsadzić ją do klatki i szkolić psa :jezyk_3:

metoda mniej pozytywna to kara za złe zachowanie ( teletakt, szarpnięcie kolczatką, rzut łańcuszkiem, grzechotką itp)

niestety na psa puszczonego luzem bez utrwalonej komendy "stój" lub "wróc" nie ma lekarstwa...

jak się uczy komendy "czeka pies" zapytaj ogończyka...ci co widzieli na własne oczy reakcję Gamci w Jarosławiu wiedzą o co biega :gleba:
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
ODPOWIEDZ