Witamy serdecznie
Re: Witamy serdecznie
Uważajcie na tych leśnych spacerach żeby Marcel za zwierzyną nie pogonił.
Zajrzyj także tutaj: zielone forum
Zajrzyj także tutaj: zielone forum
- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Witamy serdecznie
Witajcie 

- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: Witamy serdecznie
Fiord pozdrawia 

„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Witamy serdecznie
Oooo, ja bym powiedziała, że Marcel prędzej przypomina australiana niż jakigoś myśliwskiego 
A australiany też mają dobre nosy, odziedziczyły to prawdopodobnie po dalmatyńczykach


A australiany też mają dobre nosy, odziedziczyły to prawdopodobnie po dalmatyńczykach

Może jak kiedyś będziemy w tamtych okolicach na jakiejś wystawie, to może będzie szansa zobaczenia ich na żywoI pozdrawiamy australiany - nigdy nie widziałam tej rasy "na żywo", podobno wspaniale pracują

Re: Witamy serdecznie
Witaj
My też niedawno mieliśmy nieogarka i to umaszczeniem podobnego do Marcela ,potem przyszedł ogarek a od maja 2009 dołączyła Zojka ,jakoś sobie radzimy ,jak patrzę na małe kluski ogarkowe to


My też niedawno mieliśmy nieogarka i to umaszczeniem podobnego do Marcela ,potem przyszedł ogarek a od maja 2009 dołączyła Zojka ,jakoś sobie radzimy ,jak patrzę na małe kluski ogarkowe to


Re: Witamy serdecznie
Dziękujemy bardzo za powitania i pozdrowienia
Ikar
Generalnie staram się w lesie trzymać go na 2 linkach - raz, jak biegał bez pogonił nas leśnik
Jesteśmy też po pierwszym etapie szkolenia w zakresie posłuszeństwa (PT), więc nie jest źle ale fakt uważać muszę
monik
Marcel to taka całkowita mieszanka (chociaż pomysłów co i z kogo ma było wiele
) a z myśliwego ma ducha
nulka
Widziałam na forum zdjęcia takich maluszków - fakt, aż się coś w środku przekręca z wrażenia, jak sie patrzy na takie tyci, tyci uszka
czyste słodkości
Pozdrawiamy!


Ikar
Generalnie staram się w lesie trzymać go na 2 linkach - raz, jak biegał bez pogonił nas leśnik

Jesteśmy też po pierwszym etapie szkolenia w zakresie posłuszeństwa (PT), więc nie jest źle ale fakt uważać muszę

monik
Marcel to taka całkowita mieszanka (chociaż pomysłów co i z kogo ma było wiele


nulka
Widziałam na forum zdjęcia takich maluszków - fakt, aż się coś w środku przekręca z wrażenia, jak sie patrzy na takie tyci, tyci uszka


Pozdrawiamy!
Ievan i Marcel
Re: Witamy serdecznie
Witam i pozdrawiam serdecznie,
nie płec jest ważna tylko uczucia.
Ogarkowi lobbyści są mile witani.
Piękny pies.
Wigro
nie płec jest ważna tylko uczucia.
Ogarkowi lobbyści są mile witani.
Piękny pies.
Wigro
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
- wszoleczek
- Posty: 1894
- Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
- Gadu-Gadu: 3431453
- Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
- Kontakt:
Re: Witamy serdecznie
Ja bym psa w lesie ze względu na jego bezpieczeństwo nie puszczała luzem- może polecieć za zwierzyną albo napotkać myśliwegoIevan pisze: Generalnie staram się w lesie trzymać go na 2 linkach - raz, jak biegał bez pogonił nas leśnik![]()

Natalia i Nero
Re: Witamy serdecznie
Wigro
Dziękujemy za miłe powitanie
wszoleczek
Macie jakieś wypróbowane sposoby na nie plątanie się linek - jeśli z nimi biega, ja biegnę za nim i wyplątuję co chwilę z krzaczorów jakichś
, a może jakieś lepsze linki? Czego używacie?
Dziękujemy za miłe powitanie


wszoleczek
Macie jakieś wypróbowane sposoby na nie plątanie się linek - jeśli z nimi biega, ja biegnę za nim i wyplątuję co chwilę z krzaczorów jakichś

Ievan i Marcel
- wszoleczek
- Posty: 1894
- Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
- Gadu-Gadu: 3431453
- Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
- Kontakt:
Re: Witamy serdecznie
Ja kupiłam linkę 15m w bricomarche, na rysunku były konie
, ale w lesie, gdzie jest dużo śladów linka nie ma sensu (raz wziełam go na wielką wyprawę- chciałam go zmęczyć, chodziłam za nim krok w krok). W lesie skracam linkę do ok 5m, żeby się nie plątał. Jak ciągnie za jakimś śladem, to linka sztywna, pozwalam mu wąchać, ale mówię stanowczo 'zostaw' albo 'nieeeee'
. Nero ma tyle siły, że dzisiał podczas zapoznawania się z suczką zerwał skórzaną smycz
. Dlatego nie rozbudzam w nim instynktu, bo jeszcze nie jestem w stanie nad nim zapanować 




Natalia i Nero