1. Dzieciaki nie są trojaczkami, są wszystkie po kolei.

Wiadomo że czasami jest ciężko, ale kto ma lekko? Za to mamy w domu gwarno i wesoło. Nie narzekam wcale... No tylko wtedy jak kolejne dzieci wchodzą w okres 1 ROKU... To jest koszmar dopiero

Lataj za takim i sprzataj cały czas... Szok. Ale jak już przejda ten 1 rok to jest supcio.
2. wiem że mieliście problem z tym miotem - postaram się może w przyszłości pomóc w tym temacie, zresztą może p Janiak umiesci sam na stronie informacje o tym miocie bo o poprzednich są. Nie ma się czego wstydzić więc chyba umiesci

Ja absolutnie nie pamiętam żadnych imion, bliżej poznałam jeszcze tyko jedną suczkę ale też nie powiem jak się nazywała

Dla mnie była Ciemnogłówką a Wartka Jasnogłówką (inaczej "Ciapą"

tak tak... cały czas spała)
3. Mój samojed to kwintesencja samojeda - potrafił jak leżał pod drzwiami w swoim ulubionym miejscu jak przychodzili goście nawet nie podnieść łba.... Przesuwaliśmy go jak szmatę (no może ładniej mówiąc dywanik) w inne miejsce, albo goscie dawali nad nim wielkiego kroka, a on nawet oczu nie otworzył. Taki pies obronny z niego

Tchórz straszliwy - przed sarnami umykał... Za to jak ktoś mówi "jaki ładny pies" to on tak się zawsze patrzy w przestrzeń, pierś wypnie... Niby nie zauważa nic, ale pozuje jak model

Uparty jak licho, inteligentny, ale interesowny do granic, nic za darmo nie zrobi... Wszystko w zwolnionym tempie.... Nie zrobi po prostu siad, tylko najpierw wszystko skalkuluje, przemyśli... Można się położyć na nim, w ogóle bezstresowy pies.
No ale to forum o ogarach co nie

Więc starczy.
4. Zdjęcia (mam nadzieję że się dobrze wkleją bo nie mam czasu kombinować):
Pozdrawiam
Agnieszka