Re: żywienie - 2 miesięcznego szczeniaka
: piątek 07 paź 2011, 18:54
Będzie żyła 
Nasa ona jest jeszcze bardzo malutka i była wzięta wcześnie z hodowli - ona ma prawo załatwiać się w domu
A o której je pierwszy posiłek? Powiedzmy, że o 6 rano...to daje 12 godzin przerwy a w ciągu dnia w ciągu 12 godzin je 6 razy, także moim zdaniem to nie do końca jest dla niej dobre.
Bo tak prawdę mówiąc to wydaje mi się, że to nie chodzi o jej trawienie a raczej trochę o waszą wygodę
Wiem, że nie ten temat ale ja już dawno miałam napisać na forum na co zwrócono mi uwagę na jednym z psich seminariów, a na co ja sama nie zwróciłam nigdy wcześniej uwagi. Ale z drugiej strony jak się zje to trzeba wydalić
Może to nie przełom w moim myśleniu ale spore odkrycie :
Zwróćcie uwagę, że wśród wszystkich zwierząt udomowionych przez człowieka tylko od psów wymaga się załatwiania w ściśle określonych porach a nawet miejscach (kot ma wprawdzie miejsce ale korzystać z niego może swobodnie). Tego nie wymagamy nawet od siebie
Jak się spojrzy na to z tej strony to okazuje się, że to trochę nie fair. A dodatkowo popularne stało się jeszcze uczenie psa załatwiania się na komendę - tak da się to zrobić...ale czy naprawdę trzeba? 

Nasa ona jest jeszcze bardzo malutka i była wzięta wcześnie z hodowli - ona ma prawo załatwiać się w domu

A o której je pierwszy posiłek? Powiedzmy, że o 6 rano...to daje 12 godzin przerwy a w ciągu dnia w ciągu 12 godzin je 6 razy, także moim zdaniem to nie do końca jest dla niej dobre.
Bo tak prawdę mówiąc to wydaje mi się, że to nie chodzi o jej trawienie a raczej trochę o waszą wygodę

Wiem, że nie ten temat ale ja już dawno miałam napisać na forum na co zwrócono mi uwagę na jednym z psich seminariów, a na co ja sama nie zwróciłam nigdy wcześniej uwagi. Ale z drugiej strony jak się zje to trzeba wydalić

Może to nie przełom w moim myśleniu ale spore odkrycie :
Zwróćcie uwagę, że wśród wszystkich zwierząt udomowionych przez człowieka tylko od psów wymaga się załatwiania w ściśle określonych porach a nawet miejscach (kot ma wprawdzie miejsce ale korzystać z niego może swobodnie). Tego nie wymagamy nawet od siebie

