Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

ogończyk pisze:Myślicie , że przeszedłby Przegląd Hodowlany?

Pewnie bez jajek byłoby mu trudno bo na dogomani jest napisane, że sterylizowany

A tak na marginesie to moim zdaniem zdjęcia z tej perspektywy robione nic nie mówią o budowie psa. bo ja akurat uważam że wszystko z nim ok tylko że gruby. W sumie to nawet wygląda mi na długiego psa ale zdjęcie robione pod takim kątem że skraca sylwetkę.

W każdym razie hodowlany to on już raczej nie będzie niezależnie od tego jak wartościowy mógłby się okazać
Fajnie byłoby gdyby za to znalazł fajny dom.

Ania W pisze:W sumie to nawet wygląda mi na długiego psa ale zdjęcie robione pod takim kątem że skraca sylwetkę.

Znaczy sia prawie srbski gonic w wersji BIG. Szkoda że bez jajek. Naprawdę ma fajne spojrzenie. Warto, moim zdaniem, takie spojrzenie powielać u gończych. Szkoda ,że bez jajek.

Muszę przyznać, ze nie słyszałam jeszcze o nikim kto by hodował na spojrzenie...

ogończyk pisze:

Ania W pisze:W sumie to nawet wygląda mi na długiego psa ale zdjęcie robione pod takim kątem że skraca sylwetkę.

Znaczy sia prawie srbski gonic w wersji BIG. Szkoda że bez jajek. Naprawdę ma fajne spojrzenie. Warto, moim zdaniem, takie spojrzenie powielać u gończych. Szkoda ,że bez jajek.

ogończyku wstydź się!!!
Biedny psiak domu szuka, a Ty pierwsze co to o reprodukcji myślisz?
Świetnie, nie ma jajek, to już się do niczego nie nadaje, a jak miałby, to co? To dałbyś mu dom?
Może świetny mąż byłby dla Twojej "Matki Ogarów"..
Czasami nie rozumiem Ciebie, nie rozumiem co piszesz, niby chcesz dobrze, a działasz w zupełnie odwrotnym kierunku..

monik pisze:Czasami nie rozumiem Ciebie, nie rozumiem co piszesz, niby chcesz dobrze, a działasz w zupełnie odwrotnym kierunku..

Z całym należnym szacunkiem, ale jeżeli o mnie chodzi to ja z kolei nie rozumiem co jest tym właściwym kierunkiem. Co do tego, czy bym Mu zapewnił dom, (gdyby miał jajka), to nie jest to wykluczone. Moja "Matka Ogarów" ma kilka cech których inne Ogary mogą Jej tylko pozazdrościć, ale co do tego to nikogo nie zamierzam przekonywać. Co do "hodowania na spojrzenie" Cóż, jeżeli spojrzenie odzwierciedla cokolwiek charakter to być może nie jest to takim idiotyzmem jakby się literalnie mogło wydawać. W każdym razie, życzę Wam, drogie Panie a zwłaszcza temu bidnemu psiakowi SZCZĘŚCIA i ZDROWIA. PZdr.

ogończyk pisze: Co do "hodowania na spojrzenie" Cóż, jeżeli spojrzenie odzwierciedla cokolwiek charakter to być może nie jest to takim idiotyzmem jakby się literalnie mogło wydawać.

Spojrzenie ocenione na podstawie fotki?